Dziewczyna inna niż wszystkie 8

Obudziłem się...Mimo że trochę wczoraj wypiłem czuję się całkiem okej, na szczęście dzisiaj niedziela... 9:21, nawet wcześnie jak na weekend. Słyszę dzwonek do drzwi, wstaję i otwieram drzwi. To Weronika, mówię:
-Cześć
-Hej, ja do Moniki przyszłam
-Ok, no to zapraszam...
Od razu udała się do Moniki a ja nie wiedziałem co robić. Pomyślałem że się przejdę, może kogoś spotkam. Jak pomyślałem tak też zrobiłem, już po chwili byłem poza domem i szedłem.

/~~Sandra~~
Obudziłam się... Nie mogłam spać, cały czas o nim myślałam. Dlaczego ja myślę o takim dupku, bożeee... Co ja mam zrobić żeby o nim zapomnieć. Dzisiaj ma do nas przyjechać moja kuzynka, Klaudia. Szczupła szatynka o brązowych oczach, wyższa ode mnie. Ma 17 lat, tak jak ja. Poranek minął mi szybko, a o 14 przyjechała Klaudia. Pomyślałyśmy że pójdziemy do restauracji. Tak zrobiliśmy, gdy weszłam do restauracji zobaczyłam Damiana... Siedział sam, może na kogoś czekał... Nie wiem ale wiem że na pewno nie chcę z nim rozmawiać... A więc od razu gdy go ujrzałam powiedziałam:
-Idziemy gdzie indziej - zawróciłam, chyba mnie zauważył... Aaa nieee
-Mówiłaś że tu mają dobre jedzenie...
-Bo mają, ale idziemy gdzie indziej - stałyśmy już poza budynkiem
-O co chodzi? - spytała a w tym momencie zza drzwi pokazał się Damian... Dlaczego za mną poszedł, ja nie chcę z nim rozmawiać... Aaaa!... Podszedł i powiedział:
-Cześć
-Hej, Klaudia to jest Damian mój kolega, Damian to jest Klaudia moja kuzynka.
-Miło mi - powiedział i wyciągnął rękę w jej stronę
-Również - odpowiedziała...
-Sandra, możemy porozmawiać w cztery oczy? - zapytał.
-Klaudia poczekasz na mnie chwilkę? - spytałam.
-Tak, idź - odpowiedziała, a on w tym momencie chwycił mnie za rękę i odeszliśmy jakieś 10-15 metrów
-No co chcesz?
-Ej, jesteś na mnie zła? - zapytał i zrobił takie cudne oczyyyy... Dlaczego ja myślę o jego oczach... Bożeee!!... Niech ta rozmowa już się skończy
-Nie, nie jestem. No to co chcesz? - cały czas na mnie tak cudnie patrzył... Nawet się nie spostrzegłam a byłam w jego ramionach... Jak to się stało!!... Zbliżył się do mnie na tyle że czułam jego oddech na swoich wargach.
-Tego - powiedział krótko i przybliżył swoje usta do moich... Pocałował mnie. Nie wiem dlaczego ale to odwzajemniłam, może dlatego że on robi to tak cudnie jak nikt!!!!... Ale on jest dupkiem, a ja mu się daję. Po pocałunku odepchnęłam go
-Damian... Proszę Cię....
-O co?
-Nie rób tego... - powiedziałam i odeszłam.

/~~Damian~~
Kurwa, ale czego nie mam robić? Całować jej? Nieeee, tego nie mogę przestać robić. Przez chwilę chciałem za nią biec, ale zrezygnowałem... Szedłem wracając do domu gdzie na trafiłem na.... Kingę? Nie, jak ona miała... Klaudia chyba, mniejsza... Chodzi o tą ją kuzynkę. Podeszła do mnie i:
-Możemy pogadać?
-No jasne, ale o czym?
-O Sandrze.
-No to słucham.
-Co ty jej zrobiłeś, gdy weszłyśmy do tej restauracji i Cię zobaczyła to od razu chciała uciekać. Potem jak wróciła była jakaś zła i w ogóle nie chciała rozmawiać...
-Szczerze?
-Tak
-Nic takiego, pocałowałem ją - uśmiechnąłem się na samo wspomnienie
-Całowanie się i nic takiego? Dobra mniejsza...

*********************************************************************************************

Next dłuższa. Paaa

KtosMaloZnany

opublikował opowiadanie w kategorii miłość, użył 623 słów i 3434 znaków.

2 komentarze

 
  • Użytkownik KtosMaloZnany

    @Malawasaczka03 Dzięki

    19 lut 2017

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko bo nie mogę doczekać się kolejnej :* :) :*

    18 lut 2017

  • Użytkownik KtosMaloZnany

    @cukiereczek1 Dzięki

    19 lut 2017

  • Użytkownik KtosMaloZnany

    @cukiereczek1 Dzięki

    19 lut 2017