Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

True #5

-Jesteśmy!-Usłyszałam głos mojej mamy dochodzący z przedpokoju. Szybko odsunęłam się od chłopaka i wstałam z kanapy. Moje ręce całe drżały, a w głowie miałam tylko najgorsze scenariusze jak dalej się wrzystko potoczy. Nasz kochany kelner jakgdyby nic oparł łokieć o oparcie kanapy tym samym powodując tym, że głowę miał opartą o swą rękę. Wystraszona weszłam do przedpokoju odpowiadając rodzicom cichym "hej".
-Coś się stało, kochanie? Wyglądasz na wystraszoną.-Rodzicielka zmrużyła oczy. Nie, wiesz co tryskam euforią kiedy macie się na mnie wydrzeć, że sprowadzam tu chłopaków.
-Nie,  tylko przyszłam tu z Martyną i moim kolegą, ale Marta przed chwilą wyszła.-Skłamałam czekając na reakcję rodziców.
-A, to dobrze. Już myślałam, że kiedy wychodzisz z domu to uganiasz się za chłopakami, a tu proszę, tylko spotykasz się ze swoimi przyjaciółmi.-Uśmiechnęła się przeszczęśliwa mama. To Cię zaskoczę, jest zupełnie na odwrót to o czym mówiłaś. Stałam w milczeniu i w duchu modliłam się by ten głupi Maciej ruszył swój tyłek.
-Dobra, to my idziemy już spać, wiesz praca. Do 22.00 masz być w łóżku.-Rozkazała mi idąc z moim tatą w kierunku ich sypialni. Nie czekając dłużej, wróciłam do salonu.
-Okej, to ja już nie będę przeszkadzać.-Powiedział Maciek i po chwili wstał i się ubrał.
-Nie, nie musisz, możesz zostać.-Zachęciłam go by został. Naprawdę w niektórych sytuacjach trzeba najpierw pomyśleć co się mówi.
-I tak muszę iść do domu.-Narzekał.
-Wcale nie musisz.-Dalej próbowałam go zatrzymać. Może przestraszył się moich rodziców?
-Aga, daj spokój.-Powiedział i otworzył drzwi.-Do jutra.-Dodał i wyszedł z mego domu.
-Do jutra.-Szepnęłam cicho choć wiedziałam, że nikt mnie nie usłyszy. Przez chwilę przyglądałam się sylwetce oddalającego się chłopaka w blasku księżyca i zamknęłam drzwi.  
Wyjęłam telefon z kieszeni i weszłam do mojego pokoju. Zamknęłam drzwi i się o nie oparłam. Weszłam w Google i zsunęłam się na podłogę dalej opierając się drzwi. Wyszukałam w internecie kawiarnie, w której nasz kelner pracóje. Długa szukałam, ale nie na marne. Nie wiem.jakim cudem to znalazłam, ale wiem jak Maciek ma na nazwisko. Kolejnie wyszukałam jego imię i nazwisko. Pierwsze co mi wyskoczyło to facebook Maćka. Pierwsze co zrobiłam to przyglądanie się wielkiemu czarnemu napisowi "Maciej Kamiński". Jestem pewna, zakochałam się. Tylko wystarczyły na to zaledwie dwa dni. Niestety z miłością nie mam za dobrych wspomnieć i myślałam, że już się nie zakocham, przynajmniej nie tak szybko. Czuję się jak jedna wielka idiotka.  
Zeszłam w dół i chciałam zobaczyć parę postów mojego chło... Co?! Aga, opanuj się! Nawet go nieznasz, a całowałaś sie z nim, a teraz jeszcze prawie nazwałaś go chłopakiem! Dobra, nie ważne... Przejdźmy do czytania postów. Pierwszy post jaki widzę jest z dzisiaj.

,,Środa, 18.34
Właśnie idę na spotkanie z moją nową przyjaciółką, trzymajcie kciuki, że spotkanie się uda."

Dodałdo tego jakieś swoje zdjęcie. Naprawdę, żenada. Żałuję, że taki palant do mnie zarywa i, że się w nim zakochałam.
Dobra, czytamy kolejny. Maciek chyba na tym facebooku prowadzi jakiegoś bloga bo prawie codzinnie są posty, albo po prostu jest uzależniony od internetu, kto wie...

,,Wtorek, 17.58
Kolejny wieczór spędzony z moją kochaną Iwonką. <3333"

Wstawił zdjęcie jak się całuje z jakąś dziewczyną. Jak on mógł tak mnie potraktować i tą dziewczynę?! Zapewne jest jego dziewczyną. Więc tak, ma dziewczynę, którą zdradza, iż całuje się dzisiaj ze mną i nic sobie z tego nie robi! Ja się tak nie dam, nie będę płakać. To tylko zauroczenie, nic więcej. Nie wolno Ci płakać za tym dupkiem, z którym znałś się raptem dwa dni! Dobrze, że nie jesteśmy razem. Wtedy bym musiała mu powiedzieć, że to koniec, a to byłoby dla mnie bardzo trudne. Czułam jak moje serce cierpi, ale nadal nie pozwalałam łzą wypłynąć z moich oczu.
Wyszłam szybko z jego profilu i wysłałam mu sms-a.

Ja: Nie odzywaj się do mnie, nie pisz i nie dzwoń! Wiesz co źle zrobiłeś i robisz.

Na odpowiedź nie musiałam długo czekać.

Kelner Maciek: Nie rozumiem Cię, Aga...

Zaśmiałam się cicho z pogardą. Jeszcze nie wie o co chodzi. Ja mu jutro pokażę.  


                    Czwartek, 6.02

Ledwo co wstałam, nigdy nie wstaję o yej godzine, ale przemyślałam sobie wszystko i muszę iść coś wyjaśnić z tą Iwoną. Dzięki internetowi znam jej adres zamieszkania.
Mimo, że z Maćka okazał się jedwn wielki debil, to i tak będe o niego walczyć. Wszyscy mówią, że jak ławto się zakochać to i odkochać, ale u mnie to się nie sprawdza. Gdybym nie postanowiła o niego zawalczyć to bym doszła do siebie po 6 miesiącach, tak jak z poprzednim związkiem.


6.39, Przed domem niejakiej Iwony Szęlogowskiej

Zapukałam leciutko w dębowe drzwi. Po chwili otworzyła mi rudowłosa dziewczyna, przypomina tą Iwonę, więc to raczej ona.
-Dzień dobry.-Powiedziała uśmiechając się dziewczyna. Myślałam, że o tej godzinie będzie spać, ale jak widać, nie każdy jest takim leniem jak ja.
-Dzień dobry. Pani nazywa się Iwona Szelągowska?
-Tak, to ja. Co się stało?-Zmartwiła się ruda.
-Ja w sprawie Maćka.
-A o co chodzi?
-On jest z panią, tak?-Zapytałam.
-Tak.
-Więc Maciek z panią chodzi i jednocześnie się ze mną całuje.- Powiedziałam strasznie zestresowana.
-Tak, wiem o tym, że Maciek się z panią spotyka i jednocześnie jest ze mną. Co w tym takiego dziwnego?-Zdziwiła się dziewczyna Maćka.
Nie wiem co jest gorsze, być tą dziewczyną czy być w mojej sytuacji...


---------------------------------------------------------


Opowiadanie pojaiwło się w dzień, w który się niespodziewaliście jego zjawienia się. Do tego najdłuższa część jakąkolwiek napisałam ogólnie na lol24. Teraz sobie tak myślę i doszłam do wniosku, że ta seria nie skończy się na 10 części, w której nasza bohaterka zachodzi w ciążę, raczej seria będzie długa, a sądziłam, że tylko 10-20 części. Wszystko okaże się niebawem.

Zapraszam do "What doesn't kill you make it stronger".

Gdyby co to wszystkie nazwiska są przypadkowe, jeśli istnieje taka osoba, to przepraszam.

Dziękuję za całą serię "What doesn't kill you make it stronger" na głównej!

Gorące Całusy!

Christina

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1189 słów i 6527 znaków. Tag: #miłość

5 komentarzy

 
  • Wikusia1223

    Tak siedzę sobie w pracy, pomyślałam że sobie coś poczytam i natrafiłam na twoje drugie opowiadanie "what doesn't kill you make it stronger" przeczytałam je całe i postanowiłam przeczytać również to i dochodzę  do wniosku że naprawdę masz talent opowiadania naprawdę czyta się przyjemnie co za tym idzie w miarę szybko czas w pracy leci, szkoda że wszystko już przeczytałam bo zostały mi jeszcze 2 godziny pracy :( .  Trzymam za Ciebie kciuki i trzymaj tak dalej ponieważ naprawdę masz talent.  Pozdrawiam Wiktoria.K :)  :)

    13 kwi 2017

  • Christina

    @Wikusia1223 Nie wiesz jak się cieszę! Dziękuję bardzo za komentarz! <3 Niestety, ale chyba nie będzie kontynuacji tej serii. Może będzie kolejna część ,,True", ale jak już to po świętach. Pozdrawiam i życzę wesołej Wielkanocy! :* Ch.

    14 kwi 2017

  • Wikusia1223

    @Christina  Rozumiem oczywiście wielka szkoda ale jak to mówią nic na siłę. Dziękuję i również życzę wesołej Wielkanocy i mokrego dyngusa  :*

    15 kwi 2017

  • Christina

    @Wikusia1223 <3

    15 kwi 2017

  • Heartlove

    Już nie moge sie doczekać kolejn cześci!!!:*:* ciekawe co naaz bohaterla odpowie <3<3

    5 lut 2017

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko bo nie mogę doczekać się kolejnych części :* :) :*

    3 lut 2017

  • Christina

    @cukiereczek1 OK, do tygodnia 5 część powinna być. :*

    3 lut 2017

  • cukiereczek1

    @Christina ok to czekam niecierpliwie

    3 lut 2017

  • Perfekcyjna56

    Genialne wszystkie części przeczytałam za jednym zamachem ????. Fabuła mi się podoba i jestem ciekawa co dalej wymyślisz z główną bohaterką ????. Jeśli, mogę się zapytać co ile dodajesz kolejne części?

    3 lut 2017

  • Christina

    @Perfekcyjna56 Oh, dziękuję Ci bardzo! <3 Nie wiem co ilę dodaję, ale do tygodnia będzie. :* Pozdrawiam, całusy!

    3 lut 2017

  • nastolaka

    Swietne <3:* czekam na kolejna czesc z niecierpliwoscia :*<3 Pozdrawiam:*

    3 lut 2017

  • Christina

    @nastolaka Dziękuję. <3

    3 lut 2017

  • nastolaka

    @Christina <3:*

    3 lut 2017