Pęknięcia mojego serca - rozdział dwudziesty pierwszy
- Serio? Nate usilnie próbował powstrzymać się od śmiechu, ale zerknął na moją twarz wyrażającą kompletny brak zrozumienia i w końcu parsknął z rozbawieniem. - No ...
- Serio? Nate usilnie próbował powstrzymać się od śmiechu, ale zerknął na moją twarz wyrażającą kompletny brak zrozumienia i w końcu parsknął z rozbawieniem. - No ...
Dziewczyna mnie puściła. To była Wicki. Patrzyła się na mnie z lekkim uśmiechem na twarzy. Ja lekko zaskoczona patrzyłam się na nią, ale nie uśmiechałam się. Otuliłam ...
Ciężko było mi znieść kolejne dni nauki. Nie mogłam skupić się na tym, co mówili do nas nauczyciele. Moje samopoczucie również nie było najlepsze. Na szczęście to ...
Po godzinie, może dwóch godzinach lotu dotarliśmy do Paryża. Powitało nas już na samym początku duże lotnisko. W przeciwieństwie do tego w Gdańsku czy w Warszawie było ...
Czytałam maila bardzo uważnie, co chwilę zerkając mimo wszystko to za ramię to na koleżanki aby przypadkiem nikt nie podejrzał co kryje się w na monitorze, ani tego od ...
- Coś się stało? Jesteś jakaś spięta — powiedział kilka dni później Jake, patrząc poważnie na swoją ukochaną. - Mam wrażenie, że Eric mnie nie akceptuje — ...
Hej! Uznałam, że brata nazwiemy Patryk, fajne imię. Od dzisiaj Patryk to nowe imię brata Majki. Dziękuje wam za propozycję, myślę że wykorzystam także inne zaproponowane ...
Wydawałoby się, że Malwina z Krzysztofem osiągnęli szczyt szczęścia. Jednak oni z każdym dniem czuli, że wciąż wspinają się na wyżyny. Bo czegóż mogliby od życia ...
**** Oczami Daniela Siedząc tak czekając, gdy operacja się skończy miałem w głowie pełno myśli. Strasznie się bałem o zdrowie mojej kochanej Wiktorii. Michał siedział ...
Śmiech demona sprawia, że na moim ciele pojawia się gęsia skórka. Spoglądam na Alexa, ale widzę, że obecność Drake'a nie zrobiła na nim większego wrażenia ...
Federico cz.5 Popatrzyłem się na nią zaraz potem na Kelly. Odbiegłem od niej i podszedłem do Sary. -Kochanie to nie jest tak jak myślisz… -zacząłem się tłumaczyć ...
Wyszłam ze szpitala po dwóch tygodniach ciągłych badań, kroplówek, okropnych zupek, nieustannych godzin płaczu i wycia do Księżyca. Było mi tak cholernie trudno żyć ze ...
Natychmiast się opanowałam, żeby żaden z domowników nie zauważył mojej reakcji. Podałam rękę Ryanowi – czy Jamesowi, cholera wie, jak on się nazywał – uważając ...
Moi rodzice tak bardzo chcieli mnie zobaczyć – całą i zdrową, że następnego dnia Daniel odwiózł mnie na lotnisko. Nie był z tego powodu zadowolony. Widziałam też jak ...