Nigdy o Tobie nie zapomnę cz.13
Nieznane towarzystwo małymi, wolnymi krokami zbliżało się w ich stronę, nie mieli szans na jakąkolwiek jeszcze reakcję, ani nawet po to by iść do domu po broń. Sebastian ...
Nieznane towarzystwo małymi, wolnymi krokami zbliżało się w ich stronę, nie mieli szans na jakąkolwiek jeszcze reakcję, ani nawet po to by iść do domu po broń. Sebastian ...
Po południu zdjęli Kacprowi gips. Przyszedł do sali o kulach, usiadł na moim łóżku, złapał mnie za dłoń i zbliżył usta moich i je delikatnie musną. -Już od dawna ...
-Jakie są Twoje zadania? - Strasznie dużo pytań zadajesz Black, kobiety nie lubią pytań. -W takim razie- zrobił nieznośną pauzę, usiadł przodem do mnie i stanowczo ...
Miałam wrażenie, że wyglądam jak szynka, ciasno opięta folią. Raz po raz oglądałam się w lusterku, zastanawiając się, czy te spodenki nie opinają za bardzo moich ...
4. Claudia Sen zaczął się na najwyższym piętrze przeszklonego wieżowca. Spoglądała z góry na miasto tętniące życiem. Długie sznury samochodów, gdzieniegdzie zielona ...
Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby? W sumie to po co gdybać skoro można żyć tak jak się żyje? Czy tym gdybaniem nie mącimy sobie w głowach? Czy dzięki ...
Środowy poranek zaczął od gorącego prysznica. Kiedy skończył włożył czystą bieliznę i poszedł zaparzyć kawę. Spojrzał na termometr i zdecydował jednak, że ...
Dni mijały spokojnie nic się nie działo. Miłość do Daniela rosła bardzo kocham mojego wariata. Skupiłam się na nauce i poświęciłam przygotowaniom do ślubu. Daniel mi ...
No i jest kolejna część :) Miłej lektury Michał: Trzymałem w rękach pudełko, które kupiłem kilka dni temu. Wyciągnąłem małą zawartość i uśmiechnąłem się sam ...
Część I „Powinniśmy wybaczać naszym wrogom, nie wcześniej jednak, nim zawisną na szubienicy” Heinrich Heine. Rozdział 1 Brann – Kruk Szkocja, XI wiek (kilkanaście ...
Następnego dnia musiałam wstawać wcześnie rano, gdyż mam wizytę u ginekologa na rutynowe badania. Jestem już ciekawa czy będę miała syna, czy córkę. Wiem, że na tą ...
Komentujcie i oceniajcie
Tina nie mogła powstrzymać uśmiechu. To była prawda. On nie był żadnym rycerzem, był jej łobuzem, którego kochała. Podeszła do niego wolno i stanęła pół metra przed ...
Wzięła torebkę z góry, gdy pani Lily żegnała się z panną Livwhait jakby się znały od wieków. Wyszłyśmy z panią Lily z domu i podążałyśmy w stronę centrum ...
No dobrze. Leżąc późnym wieczorem w łóżku zdecydowałam się być szczera z samą sobą. Choć wcześniej Ryan był dla mnie tylko jedną wielką zagadką i nie skupiałam ...