Historia Amelii ....

Amelia miała 17 lat każdy uważał ją za szczęśliwą osobę, ponieważ taka wyrobiła o sobie opinię. Nikt jednak nie wiedział, jaka ona jest naprawdę nikt nie wiedział, co ona czuje w danym momencie, jakie ma problemy. Każdy uważał, że jest to najbardziej pozytywna osoba, jaką w swoim życiu poznali. Rzeczywistość jednak okazywała się inna.  
Kiedy Amelia miała 7 lat umarła jej babcia, była to bardzo ważna osoba w jej życiu, kiedy nie mogła spać szła do pokoju babci i oglądała z nią zdjęcia z dzieciństwa swojego taty. Rozmawiały o tym, jaka była jej babcia, kiedy byłą w jej wieku, o jej pierwszej miłości, po prostu o wszystkim. Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło dotarło do niej, ze już nigdy nie przytuli się do swojej babci. Jej babcia umierała, kiedy Amelia była za drzwiami jej pokoju. Słyszała każde jej słowo. Śmierć babci i jej pogrzeb wstrząsnęły nią na tyle, że przez długi okres czasu nie umiała sobie z tym poradzić. Oczywiście rodzice bardzo ją wspierali tłumaczyli jej, ze babcia jest szczęśliwa, że patrzy na nią z góry. Jednak do Amelii to nie docierało chciała, aby babcia była przy niej każdego dnia.  
Później nadszedł moment w jej życiu, kiedy musiała iść pierwszy raz do szkoły. Bardzo się bała tego dnia, bała się tego jak przyjmą ją inne dzieci, czy ją zaakceptują? W klasie było pełno dzieci Amelia nie wiedziała jak się zachować, mimo iż była bardzo otwartym dzieckiem i lubiła poznawać nowych ludzi obawiała się tego jak ją odbiorą inni. Jej wychowawczynią została kobieta, której Amelia lekko się obawiała. W późniejszym czasie okazało się, że słusznie wychowawczyni ubliżała jej śmiała się z niej na oczach innych dzieci tylko, dlatego, że nie była wystarczająco bogata. Czasami były dni, w których bardzo ja chwaliła, a czasami wręcz jej nie lubiła bynajmniej tak to wtedy odbierała.  
Następnie Amelia poszła do 4 klasy bardzo lubiła swoją klasę do pewnego momentu. W jej życiu mimo młodego wieku pojawiało się wiele ludzi i znikało wszystko się w niej odkładało. Kiedy poznała dziewczynę o imieniu Daga jej życie diametralnie się zmieniło. W końcu miała przyjaciółkę, na której mogła polegać. Jednak jej mama w ogóle nie akceptowała Dagi uważała, ze to nie jest odpowiednia osoba. Amelia nie zważała na słowa i zdanie mamy, każdego dnia coraz bardziej lubiła Dagę. Jednak pewnego dnia w szkole Amelia została wezwana do dyrektora okazało się, że jest oskarżona o groźby w kierunku Dagi. Ponoć wysyłała jej jakieś karteczki, w których było napisane, że prędzej czy później jej coś zrobi.  Nikt nie wierzył w jej niewinność w klasie, każdy się od niej odsunął, nikt z nią nie rozmawiał. Nauczyciele uważali ją za najgorsze dziecko z możliwych oprócz nauczyciela wychowania fizycznego i nauczycielki od przyrody. Tylko oni wierzyli w to, że jest ona niewinna. Amelia dostała naganę od wychowawczyni i oczywiście była klasowym wyrzutkiem. Po pewnym czasie okazało się, że Amelia jest nie winna a Daga sama pisała sobie te karteczki. Każdy zaczął ją przepraszać, lecz na niej nie robiło to żadnego wrażenia.  
Następnie poszła do gimnazjum z nowym charakterem i z nową osobowością. Od razu zaprzyjaźniła się z pewnym chłopakiem. Ich przyjaźń przetrwała wszystkie złe chwile. CO chwile ktoś starał się ich skłócić jak się okazało bezskutecznie. Bardzo się polubili byli wręcz dla siebie jak rodzeństwo.Amelia nie dała wejść sobie na głowę, byłą szczerą i prawdziwą osobą nigdy nikogo nie udawała. Oczywiście każdy oceniał ja pochopnie mówiono, ze jest ona fałszywa i wszystkich obgaduje. Tylko ona wiedziała, jaka jest prawda i w tamtych chwilach przypominała jej się podstawówka, kiedy nikt jej nie wierzył, kiedy każdy się od niej odwrócił. Prawda była taka, że to inne dziewczyny zaczynały ona tylko słuchała przytakiwała albo mówiła to, co uważa o danej osobie. Nigdy jednak nie mówiła nic złego na swoich przyjaciół zawsze ich broniła jak lwica swoich dzieci. Dla nich byłą w stanie zrobić wszystko, czy oni to doceniali?
Nigdy się tego nie dowie. To był okres w jej życiu gdzie wszystko się psuło gdzie była tak naprawdę samotna.  Waliło jej się wszystko ciągle z jej życia odchodziła bardzo ważna dla niej osoba. Najpierw babcia, którą bardzo kochała, później przyjaciółka dzieciństwa Kinga, dla, której była w stanie zrobić wszystko.  Następnie Daga, która perfidnie ją oskarżyła.  
W jej życiu pojawił się również pewien chłopak, w którym była bardzo zakochana walczyła o niego od samego początku. Kiedy byli razem on zdradził ją z jej najlepszą przyjaciółką. Od tamtego momentu Amelia nie jest już tą osobą, którą była wcześniej stała się cicha, samotna i mimo wszystko bardzo wrażliwa bardzo łatwo było ją zranić. Jej życie niszczyło ją z dnia na dzień. Każdy dzień był gorszy od poprzedniego. Kiedy widziała go z nową dziewczyną jak się całują, przytulają, jacy są szczęśliwi coś w niej pękło. Pękła w niej chęć do życia nic nie było już tak jak dawniej. Amelia nie dowie się nigdy, jaka będzie w przyszłości, kim będzie jej mąż, jakie będzie miała dzieci i czy będzie szczęśliwa. Ponieważ nie ma jej już z nami, popełniła samobójstwo nie dała sobie z tym rady.  
Patrząc na jej historie można powiedzieć, ze nigdy nie wiadomo, z jaką osobą się zadajemy czy przyjaźnimy. Ludzie skrywają tyle tajemnic, że potrzeba czasu, cierpliwości i zaufania, aby się wszystkiego dowiedzieć. I nigdy nie należy oceniać po pierwszym wrażeniu, jakie sprawia, bo właśnie ta osoba mogła przejść takie rzeczy, które nam się nie śniły…..

pikapika

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1099 słów i 5858 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik skarkar

    Hmm... zbieg okoliczności?  Mam na imię Amelia i tez mam podobną historie. Popłakałam sie... miło sie czytało

    25 lip 2015

  • Użytkownik LittleScarlet

    bynajmniej =/= przynajmniej  
    Poza tym w miarę poprawnie jeśli chodzi o spójność fabuły. Chociaż ten ostatni akapit jest zbyt... moralizatorski.

    21 lip 2015

  • Użytkownik kujawka

    Bardzo wzruszające. Jeśli chodzi o samo opowiadanie mogę powiedzieć, że przeżyłam podobne rzeczy . Płakałam się nawet

    21 lip 2015

  • Użytkownik Kamcia

    Nic wcześniej o Kindze nie wspominałaś, że jest to jej przyjaciółka z dzieciństwa. ;)

    21 lip 2015

  • Użytkownik pikapika

    Z góry przepraszam za błędy :)

    20 lip 2015