Academy of the Four Elements. Prolog
Każdy człowiek ma swój żywioł. Ogień, woda, powietrze czy ziemia. Jedni odkrywają moc w sobie będąc małym dzieckiem, inni nieco później a jeszcze niektórzy - wcale ...
Każdy człowiek ma swój żywioł. Ogień, woda, powietrze czy ziemia. Jedni odkrywają moc w sobie będąc małym dzieckiem, inni nieco później a jeszcze niektórzy - wcale ...
ALEX'S POV - A więc chcesz mi powiedzieć, że będziesz mógł przyjechać dopiero za tydzień? - syknąłem do telefonu. - Sprawy się pokomplikowały, ale obiecuje, że ...
Imprezę zakończyliśmy wcześniej, niż Anthony przewidział nasze zniknięcie. -Za to na mazurach nie wywiniecie się z dłuższego przesiadywania i imprezowania - zaśmiał ...
Siedziałam wpatrzona w okno i słuchałam muzyki, która leciała z radia. Między mną a Justinem panowała cisza, a mi to wcale nie przeszkadzało. Po tym jak powiedział mi ...
O jedenastej obudziłam się skostniała z zimna. Najwyraźniej spędziłam cała noc na kanapie zwinięta w ciasny kłębek. Co gorsza śniły mi się jasno niebieskie oczy ...
Artura obudziły promienie słoneczne wpadające przez okno. Otworzył oczy i ziewnął. Poczuł jak coś mu ciąży na klatce piersiowej. Spojrzał, co dało mu wyjaśnienie ...
- Obudź się! Czas wstawać!- usłyszałam dojrzały, męski, okropny głos Otworzyłam oczy i zobaczyłam.. kogo ja mogłam zobaczyć? Od kilku dobrych dni, tygodni? Chyba ...
Do późna mieliśmy próby. Co prawda jestem trochę zmęczona ale dobrze się bawiłam. Na dziś postanowiliśmy skończyć bo jutro musimy być wypoczęci. Musimy dać z siebie ...
Kiedy wjechał do Torunia w sobotni poranek ruch zaczął się wzmagać. Rzadko bywał tutaj w soboty właśnie ze względu na ruch. Większość poruszających się aut ...
- Szybciej, Mark! Zaraz nas dopadną! – był to piskliwy głosik jakieś kobiety. Potem słychać już było tylko strzały i krzyki. Nie czekając już dłużej, pobiegłam w ...
- Suzan kochanie jesteś tu?- zapytałam niepewnie pojawiając się w jej pokoju. Była tutaj. Leżała na łóżku. Rozradowana podeszłam do niej i jej dotknęłam. Była zimna ...
Wstałam rano o godzinie 6:30, poszłam do kuchni zrobić sobie kawkę i coś do jedzenia i zobaczyłam ze na stole stoi kubek a obok niego talerzyk z kanapką i obok tego jest ...
- Mirek, bolą mnie nogi . Weź mnie na barana.- marudzę. - Ciebie na barana mam wziąć? - odpowiada.- Przecież ty ważysz więcej niż ja - śmieje się. - Bardzo zabawne. Nie ...
Dojechanie do miejsca docelowego zajęło nam kwadrans. Dziewczyny zaparkowaly koło nas, wiec nie musieliśmy się szukać. Nie czekajac dłużej udaliśmy się zająć stolik o ...
Jutro wstawiam cz.6 i wiadomość związaną z opowiadaniem. --------------------------------------------------------------------------- Diego zaniósł mnie za dom do ogrodu ...