W świecie kłamstw rozdział 23
Zamarła, patrząc na niego wielkimi oczami. Jej mózg jakby nie zamierzał przetworzyć tej informacji, po prostu ją odrzucał. - Joanno? - Ben zmarszczył brwi, przyglądając ...
Zamarła, patrząc na niego wielkimi oczami. Jej mózg jakby nie zamierzał przetworzyć tej informacji, po prostu ją odrzucał. - Joanno? - Ben zmarszczył brwi, przyglądając ...
Śmieszna mina Kamila spowodowała śmiech na mojej twarzy. W małym granatowym garniturze wyglądał jak dojrzały dzieciak, ale najbardziej podobała mi się mina, gdy zobaczył ...
Obudziłam się w szpitalu. Czułam się fatalnie, ale stabilnie. Zobaczyłam, że leżę pod kroplówką. Gdy przypomniało mi się całe zajście, od razu zaczęłam zrywać z ...
-LETTI- O nieee! Znowu jest poniedziałek i muszę iść do piekielnej szkoły. Co z tego, że wszyscy mnie lubią skoro dla nauczycieli to nic nie znaczy. Z zadumy wyrwał mnie ...
Nadszedł tak bardzo wyczekiwany dzień, piątek, czuję się świetnie, mam nadzieję , że lekcje w szkole szybko miną i będę już w tym stanie, że zacznę panikować, co ...
Damiana! A kogo by innego?! Jak go tylko ujrzałam, od razu zakryłam się rękoma i wiedziałam, że to będzie nieuniknione ale spaliłam buraka! -Przepraszam, przepraszam nic ...
Nigdy nie był za zemstą, ale tego tak nie widział. Chciał tylko by Jolka dowiedziała się prawdy. By wiedziała, że on nigdy nie był w stanie jej zdradzić. Choć sam na ...
- Powinieneś to rzucić – stwierdziłam. Poprawił krawat. - Dlaczego? - Żeby żadna suka nie mogła już o tobie fantazjować. - Ktoś jest zazdrosny? – zapytał. Wydęłam ...
Od 20 minut się szykowałam. Po szybkim prysznicu wzięłam się za suszenie włosów, które już po 10 minutach były suche. No więc teraz czas na makijaż. Postawiłam na ...
- Nastia wstawaj! - usłyszałam głos wołającej mamy. Spojrzałam na zegarek. Była 13.00. Wstałam i ubrałam się. Dzisiaj miałyśmy się wprowadzać do Pawła. Zrobiłam ...
- Alison i Dean, ja wam idzie projekt? – zapytała Louise suka Sandilands. - Bardzo dobrze – zaśmiał się Dean na jej minę po czym spojrzał na mnie. - Już prawie ...
Po matematyce każdy rozszedł się w swoją stronę, ponieważ zaczęła się pora lunchu. Wyszłam ze szkoły kierując się do mojego auta, pojadę sobie do Burger King'a ...
Ostatnie dni były czymś co mnie całkowicie zrujnowało. Niekompletnie nie miałam na nic ochoty, nawet na oddychanie. Chciałam tylko być z Maćkiem. Pragnęłam tylko jego ...
**Oczami Huberta** Następny dzień, a my idziemy jak burza z organizacją naszej już pełnej przeprowadzki do nowego domu. Dochodzi południe, a ja już ogarnąłem z moimi ...