Anioł cz. 1
Od razu uprzedzam, ze znakow polskich brak gdyz moje " padelko" nie odczytuje tego :( ale mam nadzieje, ze to nie bedzie za bardzo przeszkadzalo wam w czytaniu :) to ...
Od razu uprzedzam, ze znakow polskich brak gdyz moje " padelko" nie odczytuje tego :( ale mam nadzieje, ze to nie bedzie za bardzo przeszkadzalo wam w czytaniu :) to ...
Musieliśmy przemierzyć całe miasto by dojechać na miejsce. Denerwowałam się bo jak na nadzielę był straszny ruch. - Spokojnie, zawsze jest jakaś obsuwa przy takich ...
Kiedy pomagałam Klarze zapiąć naszyjnik usłyszałyśmy klakson, oznaczało to że chłopcy już są. Klara złapała bolerko, torebkę i prawie wybiegła z mieszkania, ja ...
Byłam strasznie zmęczona, wszyscy się położyliśmy spać bardzo późno, a Mia pojechała w nocy do domu taksówką, wiedziała, że pomiędzy nią a czarnowłosym się nic ...
"Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela….”- kiedy teraz z perspektywy czasu patrzę na te słowa wypowiadane przecież tak często, bo przez każdą parę ...
- Jeśli macie zamiar się pytać po co chciałam się zabić to sobie darujcie. - uprzedziłam ich pytania. - To twój pierwszy raz? - zapytał gliniarz. - Nie. Trzeci ...
Każdy nas o coś walczy, a ja walczę o swoje małżeństwo a dopiero mam 22:-) no to piszmy:) - Allison bardzo wiele przezyła przey tych ostatnich kilka tygodni, od śmierci ...
Czas mijał naprawdę wolno. Nie było jej już dwie godziny. Ile to będzie trwać. Chce ją już mieć przy sobie. Lekarz szedł w moim kierunku. - Czy to Pan jest partnerem ...
Byłam w szpitalu. Patrzyłam na ten cholerny sufit parę ładnych godzin. W pomieszczeniu panowała jasność więc przypuszczałam że była 6-7 rano. W pokoju znajdowały się ...
Dni mijały mi spokojnie, praca, dom, szkoła Kuby. Cichy już nie odwalał mi żadnych numerów. Na szczęście, bo ostatnia akcja wystarczająco wystraszyła Kubę. W środę ...
Była godzina 15.30 więc wstałam z kanapy ogarnęłam włosy założyłam czarne rurki szary sweterek pod niego bokserkę zrobiłam delikatny makijaż ubrałam kurtkę buty ...
SOBOTA **Maja** Dziś wstaliśmy o 14;15 nic dziwnego. Już jutro o 16 musimy się wynosić z Villi. Szkoda, bo życie tu jest inne, lepsze. Tutaj można poszaleć. Umyłam się ...
**Oczami Huberta** - Już lepiej się czujesz? - pytam Gosi gdy leżymy razem na szpitalnym łóżku przytuleni do siebie. - Mhm - odpowiada cicho. - Powinnaś zasnąć - mówię ...
Hej, dzięki za komentarze bo Bardzo motywują, Mam parę asów i niespodzianek w tym opowiadaniu ale potrzeba czasu żeby je zrealizować. Na razie się rozkręcam ale mam ...