Zacząć wszystko od początku cz.24
Z Dedykacją dla Domiii Cisza, która towarzyszyła nam od kilku minut robiła się nie do zniesienia. Kamil od paru minut spał w swoim pokoju, zmęczony ciągłym płaczem, a ...
Z Dedykacją dla Domiii Cisza, która towarzyszyła nam od kilku minut robiła się nie do zniesienia. Kamil od paru minut spał w swoim pokoju, zmęczony ciągłym płaczem, a ...
- Aśka, kto to był? - zapytała Marta, wchodząc do hotelu zaraz za przyjaciółką. - Kurwa, nie uwierzysz... - westchnęła brunetka. - Błażej. - Że jak, proszę?! ...
Salem to miasto, w którym mieszka 157 429 osób. Leży niedaleko Portland i jest stolicą stanu Oregon. Pewnie większość osób słysząc nazwę ''salem'' ...
Po powiadomieniu rodziców wyszłam z Kamilem ze szpitala i poszliśmy do kawiarni. W której spotkaliśmy Kaśkę i Alana. Alan to chłopak z bandy Kamila, który strasznie ją ...
Dwa tygodnie później... Siedziałam na szkolnym parapecie, przysłuchując się rozmowie Sophie i reszty grupy. Rozmawiali o zbliżającej się dyskotece szkolnej. Oczywiście ...
Ocknęłam się dosyć szybko. Dziwnym trafem od razu mi się przypomniało, jak trafić do sali, w której zostawiłam Tiffany. Odnalazłam ją, całą blada jak prześcieradło ...
Budzę się z dziwnym nastrojem. Co się ze mną dzieje?! Ja oszalałem? To chyba nie jest normalne żeby cztery razy przyśnił się komuś jeden i ten sam sen. Co prawda na ...
Nie wiem czemu ja wtedy zaczepiłem, mogłem pobiec inna ścieżka i jeszcze ten wyskok z zaproszeniem na kawę, Majka nie jest podobna do dziewczyn z jakimi zawsze się umawiam ...
Od razu po wyjściu wsadziła w zęby fajkę, dziwiąc się przy okazji, że matka nie przetrzepała jej kieszeni i ich nie zabrała; Daria już nieraz straciła używki, dlatego ...
A więc Kochani! O to przedstawiam ostatnią część Reakcji Chemicznej! Jak myślicie jakie będzie zakończenie??? Chciałabym dedykować i jednocześnie podziękować ...
Następnego dnia Kamil przyszedł po mnie i razem poszliśmy do szkoły. gdy weszliśmy do budynku trzymając się za ręce trochę się krępowałam, ale nie mogłam wydostać ...
-Majka, Kuba chodźcie tutaj - zawołała nas mama. -A więc gdzie chcecie się przenieść ? - zapytała mama -Przenieść, a nie przeprowadzić?- zapytałam -Jedno i to samo ...
Nie wiedziałam dokąd właściwie idę. Kierowałam się w stronę domu, ale to nie był mój cel. Nie chciałam tam wracać, nie mogłam pokazać się dziadkom w takim stanie ...
To było niesamowite. Nigdy nie pędziłam czymkolwiek tak szybko, to fantastyczne przeżycie. Gdy tak biegł ze mną, zapytałam Go: - Dokąd biegniemy? - Na sam szczyt ...