Dziewczyna z baru cz.4
Rozdział 4: Białe wino Pierwszy raz w życiu jakakolwiek kobieta omówiła mi wspólnej kawy. Co takiego ma w sobie Morgan, że potrafi oprzeć się mojemu wyglądowi i urokowi ...
Rozdział 4: Białe wino Pierwszy raz w życiu jakakolwiek kobieta omówiła mi wspólnej kawy. Co takiego ma w sobie Morgan, że potrafi oprzeć się mojemu wyglądowi i urokowi ...
…stał w drzwiach z pięknym bukietem herbacianych róż. Powitał ją onieśmielającym uśmiechem. Jej oczy błyszczały, ręce drżały a serce biło jak oszalałe, ale ...
Samanta, ubrana tylko w śnieżnobiały szlafrok, z mokrymi włosami siedziała na beżowej, skórzanej sofie w zgarbionej pozycji, skupiona nad opartą o udo stopą. Malowała ...
Chodziłam z Krystianem długo pokazał mi całą okolice, miejsca gdzie można się zabawić, wyciszyć, bardzo fajnie mi się z nim rozmawiało, nawet nie wiedziałam, że tak ...
Następnego dnia przebudziłam się, patrze na zegarek a tam 12. Szybko zwlekłam się z łóżka i pobiegłam do łazienki. Po h byłam już umyta, ubrana i uczesana ...
Następnego dnia Olga obudziła się w dobrym nastroju. Odkąd poznała Max'a zdarzało jej się to coraz częściej. Cieszyła się, bo była dziś umówiona z nim ...
Następnego dnia obudziła mnie mama, stojąca tuż nade mną. Otwarłam lekko oczy i pokiwałam głową dając jej znać, że zaraz wstanę. Gdy wyszła z mojego pokoju ...
Od mamy dowiedziałam się, że z bocznej drogi wyjechał nam tir. Kierowca był pijany i zahaczył o tył naszego autobusu. Weronika siedziała z prawej strony i najbardziej ...
Było piękne czerwcowe popołudnie, kiedy nareszcie dotarłam do celu swojej podróży. Patrzyłam na swój dom, który opuściłam dziewięć lat temu i poczułam, że wcale nie ...
Zatrzymali się dopiero po dobrej godzinie. Podjechali pod elegancki dom i zatrzymali samochód. Chociaż nie wiedział co dalej powinien zrobić, zdawał sobie sprawę, że musi ...
Pulsujący ból głowy, stawał się nie do zniesienia. Ból nasilał się, a światło raziło mnie nie miłosiernie. Nie widziałam wyraźnie, wszystko wydawało się takie ...
Wstałam wcześniej niż zwykle. Dominik nadal spał. Nie chciałam go budzić. Nie chciałam mu mówić o jego tacie. Gdy schodziłam na dół po coś do picia natknęłam się ...
Drewniana ławka znów przywołuje wspomnienia. Nie boję się, choć wymarły park nie wygląda przyjaźnie. Odgłosy czarnych kruków wcale nie wywołują dreszczy, które ...
Wstałam z wielkim dołem i od razu zmieniłam poszewkę od poduszki. Nie miałam chęci z nikim rozmawiać. Już wychodziłam z domu na poranne bieganie kiedy zobaczyłam na ...
Joe odłożył Alexis do kojca i odwrócił się. Nie mogłam się dłużej powstrzymywać. Moje usta zderzyły się z jego ustami. Natychmiast odwzajemnił pocałunek ...