"Dawny przyjaciel z piaskownicy cz. 3"

Jak zwykle poranne bieganie, ale zmieniła trasę. Po drodze zauważyłam siłownię gdzie ćwiczyło bardzo dużo mężczyzn w moim wieku i starszych jednak nie byłam nimi tak zainteresowana jak kiedyś. Może dlatego, że teraz zależało mi tylko na jednej osobie? Jestem szczęśliwa, bo dzisiaj wybieramy się razem do centrum. Obszukałam chyba wszystkie strony internetowe na temat mody mężczyzn i mam już swój wymarzony garnitur, w którym Kacper będzie wyglądał zabójczo przystojnie, ale i porządnie. Mam tylko nadzieję, że mu się spodoba. Wpadłam do mieszkanka, wzięłam prysznic, ubrałam się w moje ulubione dżinsy i do tego czarną koszulę. Oczywiście nie obyło się bez lekkiego makijażu. Powiedziałam babci o moich dzisiejszych planach. I zauważyłam że mój brat coś mizernie wygląda.

-ej co to za smutna mina? -zapytałam.
-jestem wściekły, bo Aśka ze mną zerwała!
-o kurcze, a podała przynajmniej powód dla którego to zrobiła?
-jak by to powiedzieć znalazła kogoś innego – powiedział smutny.
-nie możemy tak siedzieć bezczynnie, chodź zabieram cię na lody. No dalej rusz się-szkoda mi go, on ją naprawdę kochał.

Nie rozumiem jak można być tak okropnym i zrywać przez SMS?

Zabrałam go do pobliskiej lodziarni, gdzie przychodzi pełno dziewczyn. Może poprawi mu się humor. Mój bart jest przystojny i zawsze miał powodzenie u dziewczyn. Zamówiłam mu dużą porcje. Jedliśmy i udało mi się go rozśmieszyć, może mi się zdaje ale raczej na chwilę o niej zapomniał, bo uśmiechnął się do brunetki siedzącej blisko nas. Widać było że wpadł jej w oko, cieszę się z tego powodu. Kiedy wychodziliśmy podrzuciła mu karteczkę na której znalazł się jej numer telefony i imię: Ania. Teraz to już na pewno był zadowolony, jak dobrze mieć czasami takie pomysły żeby gdzieś wyjść!

Ledwo weszliśmy do domu kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. To nie był nikt inny jak Kacper. Pożegnałam się z babcią i poczochrałam włosy mojemu braciszkowi, szepcząc mu do ucha: napisz do niej.

Wyszliśmy z bloku i udaliśmy się na autobus. Podczas jazdy rozmawialiśmy na temat tego gdzie się uczymy i jak spędzamy wolny czas.

- masz chłopaka?- kompletnie nie spodziewałam się tego pytania.
- nie, a ty masz swoją drugą połówkę?
- nie -odpowiedział.
- taki mężczyzna i nie ma dziewczyny, przecież widzę jak kobiety się na ciebie patrzą, a jak idę obok ciebie to piorunują mnie wzrokiem!- roześmiała się.
-miałem kiedyś dziewczynę ale bardzo mnie zraniła i od tej pory czekam na tą jedyną. Może nawet znalazłem ją ostatnio – powiedział kiedy już wysiadaliśmy na przystanku i udaliśmy się do centrum.
-mam nadzieję, że mi ją przedstawisz? – zapytałam. Powoli się domyślałam kto może być tą jedyną, ale jak by to była jakaś inna dziewczyna to serce by mi pękło
-oczywiście!- zapewnił mnie.

Weszliśmy do pierwszego sklepu, gdzie nie było żądnego dopasowanego garnituru do jego sylwetki. Dopiero w trzeci sklepie było dość dużo dopasowanych, więc wybraliśmy kilka aby przymierzył. Wtedy zauważyłam ten jeden idealny. Wzięłam szybko jego rozmiar i pobiegłam w stronę szatni, byłam tak podekscytowana, że zaglądnęłam do środka nie pytając czy mogę. Akurat zdejmował koszulkę, a moim oczom ukazała się umięśniona klatka piersiowa i kaloryfer. Moje źrenice się powiększyły, jednak wiedziałam że długo nie mogę się tak patrzeć, więc szybko zasłoniłam zasłoną szatnie, ale przed oczami nadal miałam ten cudowny widok.

-mogę znalazłam chyba idealny garnitur dla ciebie? –zapytałam.
-pewnie akurat założyłem jeden z tych co ostatnio wybieraliśmy.
- no nie źle, ale jestem pewna że w tym będziesz wyglądał o niebo lepiej-skończyłam oglądać strój, który miał na sobie i popatrzyłam mu w oczy wtedy zauważyłam że już od dawna się na mnie patrzy. Uśmiechnęłam się do niego podając mu garnitur.

Kiedy go przymierzył o mało nie straciłam gruntu pod nogami. Wyglądał bosko! Na szczęście Kacper też był zachwycony i od razu go kupił.

- po tak udanych zakupach zapraszam cię na kawę okej?- zapytał zadowolony.
-chętnie.

Kiedy podczas picia skończyliśmy temat rodzeństwa spytałam.

- dlaczego nie poprosiłeś przyjaciół o to aby z tobą tu przyszli? –zapytałam.
- ty też jesteś moją przyjaciółką, a po za tym może chciałem spędzić ten czas z tobą? – ta odpowiedź bardzo mi się podobała.

Tak się zagadaliśmy, że znaleźliśmy się bardzo szybko pod blokiem. Wtedy Kacper położył torbę ze strojem na ziemi i delikatnie objął rękoma moją twarz ciągle patrząc mi w oczy i pocałował mnie prosto w usta. To było cudowne uczucie. Pocałunek był namiętny i dosyć długi. A jego usta miękkie słodkie po prostu cudowne. Kiedy nastąpił koniec (czego bardzo żałuję) popatrzył mi w oczy i powiedział.

-nie mogłem się powstrzymać – powiedział uśmiechając się  
-to bardzo dobrze – powiedziałam i od razu odwróciłam się biegnąc do klatki i krzycząc- kto ostatni na piątym piętrze. Za sobą słyszałam jak się śmieje i za mną biegnie podnosząc torbę. Wyprzedził mnie bez problemu. Był pierwszy.
- mogę teraz dostać jakąś nagrodę? – zapytał
-oczywiście- odpowiedziałam całując go.
- było warto biec tak szybko, a teraz mogłabyś dać mi swój numer telefonu?
- no dobrze- wzięłam jego telefon i zapisałam jako Madzia.

Niestety nie mogliśmy pożegnać się jeszcze jednym pocałunkiem, na który bardzo miałam ochotę, gdyż jego babcia wyszła z mieszkania mówiąc żeby pomógł jej zawiesić firanki w mieszkanku.

To był cudowny dzień i najlepszy pocałunek w moim życiu. Wieczorem dostałam SMS -a od Kapra.


DOBRANOC MADZIU !

usmiech

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1066 słów i 5826 znaków.

7 komentarzy

 
  • moosiek150

    Super opowiadanie. Wciągnęło mnie :) czekam na kolejna część ;)

    22 sie 2013

  • mada

    Bosko me lady :D z niecierpliwoscia czekam na reszte opowiadania :)

    22 sie 2013

  • Alexa

    Fajne opowiadanko :D Od razu wpadło mi w oko :P Już nie mogę się doczekać kolejnej części :)
    Weny życzę i pozdrawiam :D

    22 sie 2013

  • Matelo4

    Fantastyczne.Z zaciekawieniem wypatruje następnej części.Zastanawia co dalej wymyślisz Autorko.Powodzenia! :)

    22 sie 2013

  • usmiech

    Tak bedzie kolejna czesc mozliwe ze jutro

    22 sie 2013

  • volvo960t6r

    czy będzie dalsza część opowiadania ???????

    22 sie 2013

  • sweetkicia

    Podoba mi się ta historia :D Pisz szybciutko kolejną część :)

    22 sie 2013