Romeo i Julia: Moja wersja! II
Rozdział 2 Zaatakowali nas! –oznajmił na powitanie Edwin z wielkim oburzeniem. Przyjaciele przyszli chwile po tym jak zakończył rozmowę z rodzicami. Był jeszcze trochę ...
Rozdział 2 Zaatakowali nas! –oznajmił na powitanie Edwin z wielkim oburzeniem. Przyjaciele przyszli chwile po tym jak zakończył rozmowę z rodzicami. Był jeszcze trochę ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mikołaj Całą noc myślałem o tym co wydarzy się w domu Kamili jak tam przyjdę. Następnego dnia wstałem bardzo wcześnie i od razu zacząłem się ...
Syknął, a na jego policzku niemal natychmiast wykwitł czerwony ślad jej drobnej dłoni. - Jesteś małą dziwką, Aśka. I pożałujesz tego, co zrobiłaś — powiedział ...
Przed 20 docieramy przed moja kamienicę. O ile taką ruderę można nazwać w ogóle kamienicą. Powybijane szyby na parterze w mieszkaniu, obskurna elewacja, bądź jej brak ...
**Oczami Huberta** Jeszcze godzina w warsztacie dziadka i robota na dziś skończona. Szczerze mówiąc to cały ten dzień spędziłem myślami gdzieś indziej, cały czas ...
Stali na przeciwko siebie przed wielkim budynkiem i mocno trzymali się za ręce. Czas rozstania wydawał się dla nich trudniejszy niż przypuszczali. Chociaż każdy z nich ...
Był wczesno-wiosenny wieczór. Nowojorczycy ubrani w płaszcze od najpopularniejszych projektantów przemierzali miasto, nie zwracając uwagi na piękno zachodzącego słońca ...
Ashley gwałtownie rzucała się na łóżku. Z jej ust wydobywały się przeraźliwe krzyki. Można było pomyśleć, że śni jej się prawdziwy koszmar. – Nie!!! – ...
Te 2 dni minęły bardzo szybko. Nadszedł czas, żeby wrócić do szkoły. Leniwie wstałam z łóżka i niechętnie doczłapałam się do szafy z ubraniami. Wyjęłam czarną ...
Jaką złą wiadomość?- spytał Bruno Lekarz patrzył się na niego ze smutkiem. -Sylwia... Sylwia ma białaczkę-wyszeptał Bruno załamał się. -Jak?! Przecież ona jest ...
Na stołówce wzięłam sałatkę i poszłam do stolika gdzie już siedzieli moi znajomi. - Hej. Co ty tu robisz? Nie wiedziałem, że jesteś w szkole. Sama przyjechałaś ...
To moje pierwsze opowiadanie. Proszę o wyrozumiałość. :) Pewnego niezbyt słonecznego dnia szła sama po asfaltowym chodniku. Szła tak już dobre piętnaście minut, więc ...
Wyciągnęłam telefon z kieszeni, chcąc zrobić zdjęcia, ale było na tyle ciemno, że z tej odległości bez flesza było to niemożliwe. A że flesza włączyć nie mogłam ...
Czekał już na mnie. Wsiadłam do samochodu i odjechaliśmy. -Gdzie jedziemy ? -Niespodzianka. Cały weekend nie będzie nas w domu. -Ale ja nic nie mówiłam rodzicom. Będą ...