Znaleźć szczęście cz. 18
Rano miałam dość dziwną pobudkę. Gdy spałam poczułam że łóżko się dziwnie rusza. Odwróciłam się na drugi bok i pomału zaczełam otwierac oczy. jak już były ...
Rano miałam dość dziwną pobudkę. Gdy spałam poczułam że łóżko się dziwnie rusza. Odwróciłam się na drugi bok i pomału zaczełam otwierac oczy. jak już były ...
Dziękuję za komentarze te pozytywne i też negatywne. Jak mówią " człowiek uczy się na błędach " :) Dzisiaj postanowiłam napisać kolejną część, mam ...
To moje pierwsze opowiadanie na tej stronie, więc proszę o wyrozumiałość. Piszę z telefonu, ale postaram się uniknąć błędów.Miłego czytania :) ...
Czytasz na własną odpowiedzialność! *_*_*_*_*_*_*_*_*_*_* Przez kilka kolejnych dni, unikałam zarówno brata jak i Krystiana. Stał się on częstym bywalcem w naszym domu ...
Dzisiaj jadę z Anką do stolicy. Dawno jej nie widziałam..Od jej ostatniej kolacji minęło już trochę czasu. Na tyle dużo żebym zdążyła się ogarnąć. Wstałam dosyć ...
I. Wszystko się dobrze układało. Moi rodzice się pogodzili, mój brat zdał na studia. A ja od dwóch miesięcy byłam zakochana i to z wzajemnością. W każdy weekend ...
To już dziś, wieczorem spotykam się z Artkiem. Jestem z tego powodu zadowolona. Jestem ciekawa co takiego wymyślił, pytałam go o to jednak nie chciał mi nic powiedzieć ...
Godzina tylko godzina dzieli mnie żeby opuścić te mieszkanie. Od wczoraj i od tego beznadziejnego wieczoru nie widzialam Alexa. Rano słyszałam jak wyszedł i jeszcze nie ...
Na samym początku chciałam przeprosić za błąd z cz. 1 w tytule. Miał tam być "?", ale jakoś mi się nie zrobił przez co opowiadanie nie zgrało się z tytułem ...
***Amber - wspomnienia*** Siedziałam sobie spokojnie w piaskownicy i bawiłam się, budowałam największe na świecie zamki piasku. Nagle poczułam, że ktoś mnie złapał za ...
Zaspałam do pracy. Znowu. Jak oszalała biegałam po mieszkaniu w poszukiwaniu kluczyków i drugiego buta. Klęłam, na czym świat stoi. Oczywiście to moja wina już dawno ...
Oczami Blanki. Obudziłam się w białej sali i poczułam ukłucie w sercu, wiedziałam, że przez moją utratę przytomności Bartek i Kamila są już małżeństwem. Łzy ...
Był piątek, więc w sumie mnie to trochę cieszyło, a trochę przerażało. Wiedziałam, że dzisiaj muszę skończyć z Kamilem. Musiałam, chociaż bardzo tego nie chciałam ...
Wiatr rozwiewał mi włosy, a ja po prostu się śmiałam. Co to za cudowne uczucie. - Jest świetnie! Ale jedź ostrożniej! - krzyknęłam. - Nie słyszę, bo jadę zbyt szybko ...