Bo Twoja miłość nie zna granic cz.1
Oczami MAKSA: Moje życie to jedna wielka monotonia. Praca, dom, jedzenie, spanie i tak w kółko. Wstałem dosyć wcześniej, bo obudził mnie dźwięk telefonu. Nie chętnie ...
Oczami MAKSA: Moje życie to jedna wielka monotonia. Praca, dom, jedzenie, spanie i tak w kółko. Wstałem dosyć wcześniej, bo obudził mnie dźwięk telefonu. Nie chętnie ...
-O której kończysz? - zapytał -13.25 mało dzisiaj mam lekcji. -Jak się dobrze składa ja mam do 12.25 i zostaję na kółko godzine po lekcjach więc będę czekał tam gdzie ...
- Nie – powiedział twardo, łapiąc ją za ręce. Spojrzała na niego zdumiona, przygryzając wargę. – Połóż się, maleńka – puścił jej oczko, oblizując wargi ...
Stoimy przed jej szkoła... haha 'jej' szkoła przecież w tydzień temu to była też moja szkoła. -Idę. - całuję mnie w usta -Wiesz że nie przyjdę po ciebię?? ...
To wszystko jest nierealne. Od jakiegoś czasu nie mogę tego zrozumieć. Jak dużo szczęścia może dać jedna osoba? Jak bardzo jest się w stanie ją pokochać w przeciągu ...
Chociaż nie czułam się zbytnio na siłach, nie miałam innego wyjścia. Musiałam iść do pracy. Kamil w nocy był strasznie nie spokojny, a ja obawiałam się, że się ...
ROZDZIAŁ 5 Paulina tymczasem weszła do domu i od razu stwierdziła, że Bartka jeszcze nie ma. Ciekawa była, jakie usprawiedliwienie wymyśli po powrocie. Wzięła prysznic i ...
Pocałowałam go, bardzo mi tego brakowało. - Mimo tego co się stało, też cię nadal kocham. - Gratuluję kochani- odezwała się Karina ...
- Pamiętasz, jak się poznaliśmy? - Zebrało ci się na wspomnienia? – zdziwiłam się, nie wiedziałam, jaki związek ma nasze poznanie z obecną sytuacją. - Chyba tak ...
ROK PÓŹNIEJ . - Kochanie Piotruś płacze ! - Spokojnie . Weź go na rączki i ponoś . Alicja i Tomek zostali małżeństwem . Urodził im się zdrowy i silny chłopczyk ...
Weszłyśmy na trybuny. Po chwili dostrzegłyśmy chłopaków. Usiadłyśmy koło nich. Gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Śmialiśmy się tak, że chyba wszyscy na hali nas ...
WSTĘP Zapomniałem opisać ,, Domek letniskowy " . Dałem cudzysłów gdyż ciężko to nazwać domkiem. Wchodziło się bezpośrednio do wielkiego salonu z aneksem ...
-Wiecie nie wiem czy jesteśmy na takim etapie, że możemy sobie zaufać-powiedziała do nas Gosia -Ja myślę, że możemy spróbować się przyjaźnić. Wiem, że przyjaźni ...
Rano się obudziłam, ale Mikołaja nie było obok mnie. Wstałam i powędrowałam do łazienki zrobiłam codzienne czynności, ubrałam się w dresowe szare spodenki i białą ...