To nie bajka #26
-Słyszeliście? Będę ojcem!- Podbiegł do nas Kuba z Eweliną. -Tak słyszeliśmy i bardzo się cieszymy.- Przytuliłam brata, a potem Ewelinę. -Gratulacje.- Powiedział ...
-Słyszeliście? Będę ojcem!- Podbiegł do nas Kuba z Eweliną. -Tak słyszeliśmy i bardzo się cieszymy.- Przytuliłam brata, a potem Ewelinę. -Gratulacje.- Powiedział ...
Otworzyłem butelkę która stała na biurku i zacząłem powoli nalewać cole. Nie skupiłem się jak zwykle nad nalewaniem i cola wylądowała obok kubka. Podszedłem do biurka ...
Ostry dźwięk telefonu przywrócił Warren’a światu. Siedząc na schodach swojego drewnianego domu, całkowicie zatracił się w polerowaniu rury wydechowej swojego Harleya. Z ...
Rozdział 5: Spacer W sobotę obudziłem się jak na mnie bardzo późno. Nie musiałem iść dzisiaj do pracy, za to Ana- tak. To zabawne, że od razu o niej pomyślałem. I ...
Rafał: miałem pojęcia co ja tu robiłem. Po prostu czułem, że muszę się z nią zobaczyć. Chociaż pora była nie odpowiednia ponieważ zaniedbałem urodzinki synka, ona ...
Następny dzień… Wstałam z łóżka i powlokłam się do łazienki. Wyglądałam okropnie ale jak miałam wyglądać skoro nie spałam całą noc. Nie mogłam przestać ...
Dziękuję za pozytywne komentarze :) Wracam, z nową częścią. ~ ~ ~ ~ ~ - Mam pytanie, prośbę. I byłbym wdzięczny gdybyś się zgodziła, bo sam chyba nigdy nie wyjdę z ...
##ROK PÓŹNIEJ – 1 CZERWCA – 24 Urodziny Huberta## Oglądałem każdy jej mecz, czy to w telewizji, czy to w sieci. Byłem nawet na kilku z nich. Nie zauważyła mnie. Ja ...
Weszłam do szpitala z Lexi na rękach. - Gdzie znajdę Taylor Swift i Joe Jonasa? - Proszę za mną - uśmiechnęła się pielęgniarka i zaprowadziła mnie na górę po ...
- Przysięgam! Przysięgam, że jeśli z tego wyjdzie już nigdy jej nie zranię! przysięgam, że nigdy od niej nie odejdę, zawsze będę stał dumnie u jej boku! - spojrzałem ...
I oto nastał nowy dzień.Wstałam o 7:00 bo po 9 muszę być w pracy.Poszłam się umyć i ubrać.Gdy zeszłam na dół w kuchni siedziałam Monika i czytała gazetę.Zrobiłam ...
- Co zrobiłaś?!- krzyknął Cane gdy mu o wszystkim powiedziałam. - Prawie mnie złapali, upuściłam woreczek z kokainą...- szepnęłam. Bałam się go, był synem szefa ...
To ona siedzi przede mną chcę ją przytulić ale nie mogę tego zrobić... powiedź coś wkońcu debilu zawsze umiesz zagadać do lasek a przy tej nawet nie masz odwagi ...
Staliśmy jeszcze tak chwilę, lecz zaraz odkleiłam się od torsu Kamila. -Co tam dobrego kupiłeś?-przeglądałam zakupy z uśmiechem na ustach. -Widzę, że czujesz się już ...