John Payne-Rozdział 14
Ciało dziewczyny leżało tuż obok ratusza z blond włosami rozrzuconymi na boki i twarzą wyrażającą rozpacz, spoglądała pustym wzrokiem w zachmurzone niebo. Kucnąłem ...
Ciało dziewczyny leżało tuż obok ratusza z blond włosami rozrzuconymi na boki i twarzą wyrażającą rozpacz, spoglądała pustym wzrokiem w zachmurzone niebo. Kucnąłem ...
-Nie, nie! Spokojnie. .. Wziął głęboki oddech. Czuł, że dziewczyna czeka na wyjaśnienia, których nie miał chęci przedstawiać. -Nie jestem twoim bratem. Twój ojciec ...
Trzy tygodnie później. Alicja weszła spokojnie do laboratorium kryminalistycznego mieszczącego się tuż przy komendzie. - Chłopaki, moglibyście sprawdzić dla mnie ten ...
Mimo bliskiej obecności blokowisk i oświetlonych trakcji lasek składający się głównie ze zdziczałych drzewek owocowych pozostawał ciemnym i niegościnnym o tej porze ...
Laurett siedziała spokojnie na kanapie i wyglądała przez okno. Obserwowała swoje dzieci bawiące się na podwórko. - Kochanie... Napij się herbaty. - powiedział Robert i ...
- Tym razem będzie inaczej...- mówi Mierze Go wzrokiem. Coś w jego postawie się zmieniło. Odnoszę wrażenie, że ta sprawa go stresuje. Gdy ta myśl pojawia się w mojej ...
Gatunek: Thriller kryminalny z elementami komedii i erotyki. Może zawierać brutalne i kontrowersyjne sceny. I Deszcz padał nieprzerwanie od czterech dni. Z ponurym wyrazem ...
Droga Muriel Piszę do ciebie ten list, ponieważ ostatnio w mojej wiosce miały miejsce rzeczy straszne i odrażające zarazem. Jedna z moich uczennic, niejaka Mausie M ...
Siedząc w fordzie, mknącym w strumieniach lejącego się deszczu, rozmyślałem nad swoim mizernym życiem. Bystry i skuteczny policjant stał się w ciągu roku rozpitym ...
(komentarz przez "za krótką treść"), bum tara bum, pozdrawiam wszystkich i ogłaszam, że u mnie pada śnieg! Niesamowite, nie? Może to ostatni śnieg, jaki ...
Godzinami przeglądałem stertę papierów dotyczących, kto by pomyślał, że intensywne praca zdolna jest zniweczyć rok picia. Przecierając zmęczone oczy i mając w miejscu ...
Energicznym ruchem Monika zapukała w ciemno dębowe drzwi prowadzące do domu Weroniki. Nikt jednak nie otwierał. Dziewczyna zapukała drugi raz. -Nikogo nie ma.-powiedziałem ...
Bardzo was wszystkich przepraszam, że niestety po raz kolejny tak długo mnie tu nie było, ale praca po 12 godzin nie sprzyja pisaniu opowiadań, a w wolne dni albo padam na ...
- Nie kłam ,gnoju. Brak ci odwagi żeby się przyznać. Mówiąc te słowa podchodził bliżej mnie. Był starszy i silniejszy, mimo to nie uciekałem. Przyjąłem obronną ...