Romans z czasów szkolenia (fanfiction - Winter Widow) 8
- Wytrzymaj! – warknął Barnes, patrząc na Natalię surowo. Dziewczyna stała na środku wysłużonej sali gimnastycznej, trzymając w rękach dwudziestokilogramową sztangę ...
- Wytrzymaj! – warknął Barnes, patrząc na Natalię surowo. Dziewczyna stała na środku wysłużonej sali gimnastycznej, trzymając w rękach dwudziestokilogramową sztangę ...
Westchnęła ciężko, widząc w progu celi kolejną nietkniętą tacę z jedzeniem. Ile to już razy widziała ten widok? Dziesięć? Dwadzieścia razy? Nieco zniecierpliwionym ...
Ciemność spowijała pogrążoną we śnie wschodnią wioskę ludzi z dżungli. Ognisko dogasało, tląc się jeszcze lekko. Ten pozorny spokój, zakłócili przybysze, którzy ...
Zmierzając w stronę chaty wodza, ciągle rozmyślałem nad wyprawą za mur. Czy miejsce, które kiedyś zwałem domem nadal nim jest? Czy stało się zupełnie obce ...
W środku Drzewa siedział Stary. Wyglądał jak próchno, ale nadal rządził wszystkim, gdyż wiadome było, że gdy umrze staną się straszne rzeczy. Zwykle na jego biurku ...
– Udanej zabawy – życzył im Filip, który stał na korytarzu. – Jakby co, to tu jestem. – Dzięki – odpowiedziała mu czarodziejka. – Co on miał na myśli? – ...
Nad horyzontem wstawało słońce, przykryte mgiełką z unoszącego się po okolicy dymu. Po okolicy rozchodził się dźwięk pękającej nad Pałacem Światła bariery, niczym ...
Otumaniony i wyczerpany spoglądałem tępo na nowe otoczenie, tuż obok mnie leżał nieprzytomny Carl. Drżącą ręką sprawdziłem jego puls, był wyczuwalny. Trochę ...
Świetlisty promień mignął tuż obok twarzy Nero, przypalając lekko policzek. — Patrzcie na lalusia. — W oczach "truposzy" widniało szaleństwo. — Lekko ...
Dragon siedział na samej górze wieży, rozmyślając nad ostatnimi wydarzeniami. Pragnął spokoju, dlatego porzucił swoje życie żołnierza, a jednak zdążył już kogoś ...
Powoli zmierzał w kierunku kamiennego budynku, mniejszego od rezydencji, z kolorowymi witrażami i krzyżem nad drzwiami. — Jesteś pewien, że możesz tam wejść? — Żwir ...
Zanim Dragon opuścił posiadłość generała, dogadał się z nim w kwestiach tych pięciu trupów. W zamian jednak za pomoc musi ubić jednego potwora, który niebezpiecznie ...
Dwa miesiące później. - Jej wysokość jest tylko mocno osłabiona, to wszystko – powiedział nadworny medyk, patrząc poważnie na zafrasowanego Murtagh’a. - A więc nie ...
- O czym ty mówisz? Sprawdziłem ją przecież! - zaprotestował Refield. Ja'ehel spojrzała na niego ze złością. - Jest zepsuta! Widziałeś spojenia? - matka ...
Siedział na zwalonym, starym drzewie z łokciami opartymi na kolanach i wpatrywał się w płonące przed nim ognisko, które było jedynym źródłem światła w okolicy. – ...