Zmierzch Ostrza-Rozdział 2
Biegł, jakby go samo licho goniło. Gałęzie raniły twarz i ręce, a nieznośny ból w ramieniu doprowadzał do skraju obłędu. Ukrył się za drzewem, do jego uszu dobiegły ...
Biegł, jakby go samo licho goniło. Gałęzie raniły twarz i ręce, a nieznośny ból w ramieniu doprowadzał do skraju obłędu. Ukrył się za drzewem, do jego uszu dobiegły ...
Nie przewidział jednak, że dużo od niego młodszy i również szkolony na świetnego zabójcę mężczyzna będzie dla niego tak trudnym przeciwnikiem. Smar pokrywający całe ...
Wnętrze nie było jakoś specjalnie piękne, ot budynek mający tylko służyć bez zbędnych dla oka pierdół. Na ścianach wyblakłe symbole wody, podłoga bez barwy i ...
- Wytrzymaj! – warknął Barnes, patrząc na Natalię surowo. Dziewczyna stała na środku wysłużonej sali gimnastycznej, trzymając w rękach dwudziestokilogramową sztangę ...
Nie odrywał wzroku od trumny, którą nieśli przed nim akolici Enbirra*. Szedł wyprostowany, a jego twarz pozostawała bez wyrazu. Ignorował szepty plotkujących na temat ...
Otumaniony i wyczerpany spoglądałem tępo na nowe otoczenie, tuż obok mnie leżał nieprzytomny Carl. Drżącą ręką sprawdziłem jego puls, był wyczuwalny. Trochę ...
Rozdział 1 Kiedy byłem mały często spędzałem czas u babciu na tarasie, siedząc na drewnianym, bujanym fotelu. Potrafiłem tam siedzieć godzinami. Nigdy nie zajmowałem ...
Drzwi do karczmy trzasnęły z hukiem, a do środka wpadło srebrne ostrze i przecinając powietrze ze świstem, wbiło się miękko w tłustą gardziel karczmarza. Ten, padł z ...
Świetlisty promień mignął tuż obok twarzy Nero, przypalając lekko policzek. — Patrzcie na lalusia. — W oczach "truposzy" widniało szaleństwo. — Lekko ...
- Nie zrobiłem niczego złego – powiedział Albert, a ton jego głosu był więcej, niż wyzywający. Co prawda czuł, że wobec tak przeważającej liczby osób chroniących ...
Rogue weszła do kuchni, gdzie zebrała się większość mutantów z Bractwa. Natychmiast ucichły prowadzone rozmowy i wszystkie oczy wwierciły się natarczywie w postać ...
— Czego potrzebujemy? Trudne pytanie. — Rozglądał się po pomieszczeniu. Zwykły magazyn z masą rzeczy i skrzyń z miejscem na odpoczynek. — Sam do końca nie wiem ...
Na korytarzu nie było nikogo, więc czarodziejka zapukała do Hoefera. – Byłeś już może obejrzeć ciało? – zapytała go, gdy stanął w drzwiach. – Czekałem na ...
W środku Drzewa siedział Stary. Wyglądał jak próchno, ale nadal rządził wszystkim, gdyż wiadome było, że gdy umrze staną się straszne rzeczy. Zwykle na jego biurku ...
Po kąpieli odniosła swoje rzeczy do izby, po czym zamknęła ją na klucz. Drzwi Viktora były uchylone, jednak minęła je i zapukała do Marcusa. Zaprosił ją do środka. – ...