Apo- 07. Dziękujemy
Wszyscy spojrzeli na miejsce wskazane przez Mariusza. Z lasu wybiegły potwory. Było to około 20 wysokich na około 2 metry potworów z zwęglonym ciałem i białymi oczami ...
Wszyscy spojrzeli na miejsce wskazane przez Mariusza. Z lasu wybiegły potwory. Było to około 20 wysokich na około 2 metry potworów z zwęglonym ciałem i białymi oczami ...
W oddali niebo lekko jaśniało, a pierwsze promienie słońca przebijały się przez przepływające nad wzgórzami chmury. Smugi ognia rozświetlały pojedyncze wioski, które ...
Zanurzeni ponownie w głębinach, przemierzaliśmy ponownie morskie tonie, by dotrzeć do celu. Im byliśmy bliżej, tym mniej miałem pomysłów na pokonanie trudnej przeszkody ...
Zatrzymali się na wzgórzu. Veronika patrzyła na wieś otoczoną palisadą. Sprawiała wrażenie opuszczonej. Z daleka nie widać było strażników ani żadnych śladów walki ...
Ciemność spowijała pogrążoną we śnie wschodnią wioskę ludzi z dżungli. Ognisko dogasało, tląc się jeszcze lekko. Ten pozorny spokój, zakłócili przybysze, którzy ...
- Dzień dobry – uśmiechnęła się szeroko, gdy zaspany Pyro wszedł do kuchni. - Hej – szepnął, przecierając twarz dłońmi. – Dawno wstałaś? – pocałował ją ...
– To nie jest kwestia zamiaru. Ja nie wiem, ile to będzie trwało. Może tydzień, może miesiąc, a może pięć lat. To, że będziesz czekał pod Kolegium, niczego nie ...
Pod ponurym zamkiem unosiła się wieczorna mgła. Stwory zaczynały wychodzić na żer, a ledwo widoczne słońce chowało się nad przeklętym lasem. W fortecy zapalano ...
Ogrom ruin przeraziłby każdego, choć może nazwa gruzowisko, bardziej odpowiada aktualnemu obrazkowi. Przepiękne freski już dawno wypłowiały, ulicę straciły oryginalny ...
W obszernej komnacie panowała napięta atmosfera. Zrozumieli, że muszą działać, albo będzie za późno. Przemiana wydawała się postępować, a Jasmin rosła w siłę ...
- Dam ci za nie trzy Ilitejskie drachmy – stwierdził siedzący za stołem osobnik, delikatnie gładząc bladą skórę zdartą z dzikiego zwierzęcia, znajdującą się na jego ...
Trzeba przyznać, że trochę zdrętwiał, siedząc w niewygodnej pozycji, ale nie śmiał się poruszyć, gdy ona wtulała się w niego tak ufnie, śpiąc spokojnie. Nawet nic ...
- Ale za to nie mam kaca. - To bardzo przydatne - potwierdził Jorgo, spoglądając na płomień jedynej palącej się w pomieszczeniu świecy, która jasno rozświetlała jego ...
– Co się dzieje? – usłyszała zaniepokojony głos Gerta i poczuła dotyk jego dłoni na swojej twarzy. Otworzyła oczy i zobaczyła, że tuż za nim stał wysoki, szczupły ...