Strażnicy cienia III część 24
Gdy wyszli z budynku, Filip stał na schodach oparty o balustradę. – Zaczekaj jeszcze chwilę – Dieter poprosił Veronikę i ruszył w stronę swoich ludzi. – Jasne. – ...
Gdy wyszli z budynku, Filip stał na schodach oparty o balustradę. – Zaczekaj jeszcze chwilę – Dieter poprosił Veronikę i ruszył w stronę swoich ludzi. – Jasne. – ...
Przybyli zza wielkich wód ludzie o bladych twarzach i sercach czarnych niczym noc. Omamili nas podarunkami, alkoholem oraz ciepłymi słówkami. Pozostawiliśmy ich w spokoju ...
- Ale za to nie mam kaca. - To bardzo przydatne - potwierdził Jorgo, spoglądając na płomień jedynej palącej się w pomieszczeniu świecy, która jasno rozświetlała jego ...
W środku Drzewa siedział Stary. Wyglądał jak próchno, ale nadal rządził wszystkim, gdyż wiadome było, że gdy umrze staną się straszne rzeczy. Zwykle na jego biurku ...
Chłód poranka przenikał ubraną w skąpy strój Angelikę, miała na sobie cienką bluzę, krótką czarną spódniczkę oraz rajstopy i wysokie buty, w końcu to trening, ale ...
Podążali za dostojną kobietą, która skrywała nie jedną tajemnicę. Z wnętrza budowli wiało chłodem, a zapach morskiej soli roznosił się wokoło. Celos przejechał ...
Zatrzymali się, gdy odległość dzieląca ich od wrogów była wystarczająca. Veronika spojrzała pytająco na Jose. Skinął głową na znak, że jest gotów, więc bez ...
Biegł spokojnie, w wyćwiczony sposób kontrolując oddech. Infrastruktura miasta okazała się idealna do szybkiego przemieszczania się, wystające gzymsy, ciasne uliczki ...
Upał lał się z nieba, tylko w cieniu budynków, można było schłodzić ciało i nie dać się przypiec słońcu. Po zaspokojeniu głodu mógł kontynuować poznawanie miast ...
Ogrom ruin przeraziłby każdego, choć może nazwa gruzowisko, bardziej odpowiada aktualnemu obrazkowi. Przepiękne freski już dawno wypłowiały, ulicę straciły oryginalny ...
Nasuada drgnęła nerwowo, słysząc jego słowa. Modliła się w duchu, by i inni nie podchwycili tego pomysł, bo ogólnokrajowy bunt nie był im w żadnej mierze potrzebny, gdy ...
- O czym ty mówisz? Sprawdziłem ją przecież! - zaprotestował Refield. Ja'ehel spojrzała na niego ze złością. - Jest zepsuta! Widziałeś spojenia? - matka ...
W oddali niebo lekko jaśniało, a pierwsze promienie słońca przebijały się przez przepływające nad wzgórzami chmury. Smugi ognia rozświetlały pojedyncze wioski, które ...
Wszyscy spojrzeli na miejsce wskazane przez Mariusza. Z lasu wybiegły potwory. Było to około 20 wysokich na około 2 metry potworów z zwęglonym ciałem i białymi oczami ...