"180 stopni" cz. 2
Po pół roku oczekiwania doczekaliście się 2 części 180 stopni, w której nic, a nic się nie dowiecie! Oprócz tego, że będzie użyty tu motyw aniołów, demonów i ...
Po pół roku oczekiwania doczekaliście się 2 części 180 stopni, w której nic, a nic się nie dowiecie! Oprócz tego, że będzie użyty tu motyw aniołów, demonów i ...
Czas zwolnił w swym ciągłym biegu, a wszelki hałas zlał się w otumanioną ciszę. Pozostał tylko syk i hipnotyzujące spojrzenie gada. Staliśmy naprzeciw siebie, mierząc ...
Światło wdarło się przez okno, oświetlając wnętrze. Inoss przeciągnął się na łóżku. Nie pamiętał, kiedy ostatnio spało mu się tak dobrze jak tej nocy. Powoli ...
Płynęliśmy z dość dużą prędkością przez ponad tydzień. Akurat siedziałem na górnym pokładzie, kiedy nagle zaczęli koło mnie przebiegać zdenerwowani marynarze ...
Przez chwilę miałam ochotę się roześmiać. Na jakiej niby podstawie aresztowano mnie za zabójstwo Diany? Nie było żadnych dowodów. Przesłuchiwano mnie odnośnie tej ...
-Hej Majes! Wstawaj - Krzyknęła jego matka. - Mamo? - Najwyższa pora pożegnać Ojca, bo zaraz wyrusza, a nie będziemy go widzieć pół roku! - Już wstaję! Majes ubrał ...
Odstawiła pusty już kieliszek po znakomitym drinku na stolik i oparła się wygodnie o półokrągłą sofę loży, w której siedziała, wodząc wzrokiem po tańczących na ...
Padge zerwał się z kanapy. Ignorując ból, ruszył z przyjacielem schodami w dół. Zniknęli w lesie, wyraźnie zaniepokojeni i przestraszeni. Padge nie mógł złapać tchu ...
Biegłem przez korytarz z twarzą schowaną w zgięciu łokcia. Z pomieszczenia, o którym mówiła Mindy, promieniowało czyste i piękne światło. Moje serce ścisnął ...
- Kurwa, jakże by inaczej… – westchnął Tuck, po tym jak wychylił się zza rogu. W ciemności dostrzegł zarys dwóch ludzi. Nie widział ich twarzy, lecz zapach jaki ...
Nowy Jork to miasto, które nigdy nie śpi i to nawet wtedy, gdy temperatura powietrza sięga prawie zera i jest już grubo po pierwszej w nocy. Pijani studenci wracają z ...
– On powinien być wolny – powiedziała szeptem Veronika. – Chcesz ich wszystkich wypuścić? – zapytał łowca z niedowierzaniem. Według niego nie było to dobre ...
Otworzyłem oczy, stałem na środku pokoju, w którym nigdy wcześniej nie byłem. Obok mnie stała Shayia. Przede mną stało ogromne, bogato zdobione biurko z ciemnego drewna ...
- Na czyje zlecenie działałeś?! – warknął rozsierdzony Jeździec, patrząc wyniośle na poturbowanego medyka. - Nie twój psi interes! – odszczeknął się tamten ...