Dramione - niechciany obrońca rozdział 23
- Zgadza się — przytaknął. - Tylko błagam cię, musisz tę informację ukryć głęboko w swoim umyśle i pod żadnym pozorem przenigdy do niej nie wracać. Nawet w ...
- Zgadza się — przytaknął. - Tylko błagam cię, musisz tę informację ukryć głęboko w swoim umyśle i pod żadnym pozorem przenigdy do niej nie wracać. Nawet w ...
Wracając wciąż i wciąż w swoją przeszłość, natrafiłem na wiele zdarzeń, których nie pamiętałem, lub też pamiętam bardzo słabo. Nic dziwnego. Gdyby człowiek ...
Rozdział 35 Medalion jest ciepły od ciepła moich dłoni. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę, co jest na tej kartce! A jeśli nic tam nie ma? Jeśli chodziło o ...
CZĘŚĆ I - PRZETRWANIE Jak każdego dnia przyszłam na cmentarz. Wyrzuciłam stare kwiaty i zastąpiłam je nowymi, które ze sobą przyniosłam. Po oczyszczeniu grobu ...
- x równa się dwa pierwiastki z trzech, natomiast y jest jego wprost…- Swój monolog kontynuowała matematyczka. Ruda dziewczyna w ostatniej ławce jako jedyna spośród ...
Rozdział 16 Zamek Ainay-le-Vieil. Grudzień 2014 Przyjęcie weselne, podobnie jak przysięga, nawiązywało do tradycji antycznej Grecji. Zamiast tradycyjnego stołu, goście ...
Veronika nie ruszyła się z miejsca, tylko wzrokiem lustrowała ludzi. W spanikowanym tłumie zauważyła mężczyznę, który w zakrwawionej dłoni trzymał nóż. Jego ubranie ...
Rozdział 31 Grecja. Grudzień 2014 Jakie to cudowne podróżować we śnie bez strachu, myślę, wpatrując się w siedzących przede mną obdarowanych. Sala naszego zamku wydaje ...
Płynęli już około dwóch tygodni, a Tatia była gwałcona niemal codziennie. Za każdym razem starała się wybronić, kopała, biła, czasami nawet już gryzła, ale niewiele ...
... I w tej właśnie chwili nie wiem czy to tak nie kontrolowanie czy specjalnie ale uderzyła go z całej siły z liścia w twarz. I w ogół.e nie wiem jakim cudem ale to ...
- Pamiętam, Hermiono — rzekł Ron nieco lękliwie. Rozejrzał się płochliwie po Wielkiej Sali, ale nie zauważył, by ktoś zainteresował się tą wymianą zdań. - No ja ...
– Do jasnej, i znów muszę jechać. Minus piętnaście, ślisko, ciemno, po jaką cholerę mi to? Zamiast siedzieć na dupie i pić grzańca, to nie – ja muszę ciągać się ...
- Panowie... razem z profesor Sprout udacie się do Japonii, do tamtejszej szkoły magii i odszukacie Excalibura... Na wszechmocnego Merlina, błagam was, powróćcie do kraju ...
Prolog Powietrze przesycone było wilgocią i zapachem mchu. Choć letnia noc była dość ciepła, ale w głębi lasu panował chłód. Pnie ogromnych drzew, o korze pooranej ...