Meteory. W blasku dnia 3
Rozdział 4 Warszawa. Listopad 2014 W pomieszczeniu panował mrok, rozpraszany tylko ciepłym blaskiem bijącym od żarzących się polan, ułożonych w kominku z ciemnozielonego ...
Rozdział 4 Warszawa. Listopad 2014 W pomieszczeniu panował mrok, rozpraszany tylko ciepłym blaskiem bijącym od żarzących się polan, ułożonych w kominku z ciemnozielonego ...
Rozdział 26 Manzanares el real. Październik 2014 Z tarasu przepięknej willi roztaczał się widok na rozległy ogród i wzgórze, na szczycie którego stał zamek z jasnego ...
Epilog Na sali zaległa pełna napięcia cisza. Obdarowani liczący głosy stanęli w rzędzie, czekając, aż podejdzie do nich Mistrz. Majka pobladła. Mistrz wstał. - Zanim ...
Wiedźma od samego świtu była w złym nastroju. Kazała dziewczynkom wyjść na zewnątrz i wykonać ciężkie prace w ogródku. Dziewczynki wykopywały zeschnięte kwiaty z ...
- Jednakże! - podniósł lekko głos, patrząc na nas jakimś dziwnym wzrokiem. - Jesteście wrogami króla, a więc naszymi przyjaciółmi!... Witajcie w Allerood! - kąciki ...
Klara, oszołomiona intensywnością chwili, czuła, jak jej ciało i umysł stapiają się w jedno z tym, co Aleksander w niej wyzwalał. Jego dotyk był jak elektryczny impuls ...
Rozdział 15 - Niezły teatr, co? - w cichym głosie pobrzmiewa odrobina kpiny. Obok mnie siada ciemnowłosa kobieta o błękitnych oczach. Niesamowite zestawienie! Jest starsza ...
Było na co patrzeć. Jednoczęściowy biały strój, który miała na sobie wyprzedzał swoje czasy nie o dziesięć, a co najmniej o trzydzieści lat. Wiązany na szyi, z trudem ...
Rozdział 20 Zamek Ainay-le-Vieil. Październik 2014 Majka otuliła się szczelnie kurtką, bo nad ranem panował dotkliwy ziąb. Drzwi znalazła uchylone, ale Oskara nie było ...
- Potrzebujesz... - westchnęła, odwracając głowę i patrząc w okno. - Do czego właściwie? - Do tego byś była koło mnie — powiedział cicho. Spojrzała na niego nieco ...
- Może wreszcie przestałbyś się tak na mnie gapić, Malfoy, tylko byś mi pomógł, co? – warknęła zmęczona Gryfonka, taszcząc do pokoju Clarysy wielki pakunek, który ...
Rozdział 34 Przemieszczanie się niewielkim prywatnym samolotem sprawiało Majce taką samą frajdę, jak śnienie. Oskar, choć nie podzielał jej entuzjazmu, bawił się ...
Rozdział 17 Gdzieś we Francji. Październik 2014 - Jak mi dobrze – wyjęczała cicho Majka, z trudem otwierając oczy. Jej ciało spoczywało leniwie na miękkiej kanapie ...
Przez chwilę myślałam że on sobie tylko żartuje, to co powiedział wydawało mi się kompletnie absurdalne. Patrzyłam na niego strasznie zmieszana. - Ty nie mówisz tego na ...