Uwięziony - część 12
– Coś się stało? – wymruczał zaspany Arthur. Sofia odwróciła się w jego stronę. – Dlaczego nie śpisz? – Patrzył na nią, mrużąc oczy. – Wszystko w porządku ...
– Coś się stało? – wymruczał zaspany Arthur. Sofia odwróciła się w jego stronę. – Dlaczego nie śpisz? – Patrzył na nią, mrużąc oczy. – Wszystko w porządku ...
Chłodny wiatr od strony morza, delikatnie studził rozgrzane ciała naszych podróżników, po Jasmin nie było widać, by upał lejący się z nieba jakoś jej przeszkadzał ...
- Kyle, co robimy? - zapytał Paul, patrząc na przełożonego niepewnie. - Ściągnij techników, niech wszystko zabezpieczą — zdecydował natychmiast. - Uwolnijcie też te ...
Żona Renthina na nią patrzyła, ale złości żadnej, królowa Termidei, w jej oczach nie dostrzegła. Królowa ważyła w sercu co ma powiedzieć. Nie wiedziała, czy Renthin ...
. Tego popołudnia Defne, nie mając do wypełnienia żadnych innych obowiązków, postanowiła spędzić czas razem z ojcem w siedzibie rady. Nie odstępowała go na krok, bojąc ...
– Więc jaki jest twój wybór? – Niech będzie, będę twoja, ale moi przyjaciele mają być wolni, a ty powiesz im, co potrzeba – Laufey zaśmiał się, wzbudzając ...
Półmrok. Światło, pisk… trzask… ból. Nie patrzcie tam, to jedynie ciało. Jestem tutaj! Unieście głowy! Zawieszony pomiędzy światami obserwuję, jak gapie skupiają ...
Reher otworzył oczy. Czuł jeszcze wilgoć ust Ochir - Saran. - Och miła moja. Wojna nas rozłączyła. Czemuż ty córką Assuala, a ja władcą Arpaganni i z powodu tego ...
gatunek: fantastyka/surrealizm/elementy komediowe "Kosmiczna Przygoda, Która Zdarzyła się Istotom z Innego Świata" Lata 2002-2005, środek dnia. Człowiek o ...
"Kontynent i Wyspy na Jednej z Planet we Wszechświecie Wiecznego Surrealizmu" Przez cały czas i we wszystkich miejscach panował półmrok, a jasnożółte niebo było ...
Po zamknięciu lokalu Ven kręcił się jeszcze kilka dobrych godzin szukając odpowiedniego miejsca, które pozwoli mu zapomnieć o demonach swojej przeszłości. Jednak nie ...
Padający deszcz idealnie podsumowywał wieczorną pogodę. Wszystkie sylwetki uciekające ulicą do swoich domostw były rozmazane. Każdy uwijał się, czym prędzej żeby w ...
Kiedy zjedli kolację Ven usiadł obok paleniska i wyciągnął ręce w jego stronę. Moc miała rację, korzystanie z tych zdolności potrafiło wyczerpać. Miał tylko ...
Noc była ciemna i cicha, gdy Serafiel i ojciec Paweł przenosili martwe ciało kobiety przez zacienione ulice w kierunku cmentarza. Serce anioła było ciężkie od poczucia winy ...
– Obiad gotowy – oznajmił drżącym głosem Filip. – Przynieść do pokoju, czy zjedzą państwo na dole? – Obiad? O tej porze to chyba kolacja – mruknął Eckstein i ...