Fantasy - str 135

  • Ostatni z planety Carammi cz 26

    Król Termidei ucieszył się po raz kolejny na propozycję Assuala. Wprost radował się w sercu, że władca stepów taką mu ufność okazuje. - Pozwól i mi, drogi Assualu ...

  • Chłopiec z Czarnego Lasu- rozdział 10

    Kiedy już zjedli chłopczyk postanowił pobiegać po całej chacie, ale przez to, że nie była zbyt duża biegał praktycznie w kółko. Anabel postanowiła, że pobawi się z ...

  • Czarownica część 6

    Gorączka nie opuszczała łowcy, ale też się nie pogarszała. Gdy weszłam do salonu, chory przerwał obserwowanie sufitu i spojrzał w moim kierunku. Podeszłam do niego i ...

  • Chłopiec z Czarnego Lasu- rozdział 16

    Po wynajęciu pokojów zabrali swoje rzeczy i wnieśli je do nich. Chłopaka położyli na jednym z łóżek. Zemdlał podczas jazdy do karczmy i dalej był nieprzytomny. Ven ...

  • Bractwo-Rozdział 5

    Zanim wkroczyli do swej nowej posiadłości, zakupili nowe ubrania u arabskiego handlarza, było raczej mało prawdopodobne, by wydał ich znienawidzonej władzy. Położyli ...

  • Upadły Anioł - Rozdział 22

    Kobieta na całe szczęście po kilku bez owocnych próbach wszczęcia rozmowy zajęła się wygrzebaną z torebki książką. Może to nie pasować do mnie, ale uwielbiam ...

  • Bestiariusz cz.III Wspomnienia

    Mamo, Tato gdzie jesteście? - krzyczał chłopiec przeszukując cały dom - dzisiaj jest mój pierwszy dzień w szkole! - myślał, że rodzice bawią się z nim w chowanego, ale ...

  • Druga strona mgły - Część II - 23

    Nadeszła noc, okolica pogrążyła się w mroku, który rozjaśniały tylko gwiazdy błyszczące na czarnym jak węgiel firmamencie. Ciepłe powietrze przyjemnie pachniało ...

  • Ośrodek r.3

    - Pole ochronne? Czy on kompletnie zwariował? - zapytał Scott, gdy wściekły Kyle wytłumaczył mu, w czym rzecz. Właśnie szli do bunkra pod komisariatem. - No pewnie, już ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 25

    Jego plecy dotykały mokrej trawy, lecz na razie nie miał czasu, myśleć o wilgotnej odzieży, czy plamach na niej. Czerwone ślepia wpatrywały się w niego, a ręka uzbrojona ...