"Wędrówka dusz"-Tom IV-Rozdział V-List do Sary pisany z okopu.
Wojna trwała już długo, a jej zakończenia nie było widać, żołnierze obu stronach utknęli w okopach, nie mogąc przerwać impasu. Rosły stosy ciał po obu stronach, a ...
Wojna trwała już długo, a jej zakończenia nie było widać, żołnierze obu stronach utknęli w okopach, nie mogąc przerwać impasu. Rosły stosy ciał po obu stronach, a ...
Przygotowania do uroczyści osiemnastych urodzin księżniczki Alfheimu trwały pełną parą, goście zaproszeni, las udekorowany wspaniałościami natury, od przepięknych ...
Każdej nocy, Kratos budził się zlany potem, co sen te same lustra, w których zamiast jego odbicia, była Sara i które rozbijały się na tysiące ostrych kawałków ...
Słońce gorącej Italii przygrzewało w pełni. Miasto Rzym niegdyś jego dom, teraz obce miasto. Nie było już pięknych domów i czystych ulic, zamiast tego były ruiny oraz ...
Mamo, Tato gdzie jesteście? - krzyczał chłopiec przeszukując cały dom - dzisiaj jest mój pierwszy dzień w szkole! - myślał, że rodzice bawią się z nim w chowanego, ale ...
Wysoki młodzieniec o czarnych włosach i umięśnionej sylwetce naprawiał szafkę w swym przy domowym warsztacie. Wśród własnych sąsiadów uchodził za złotą rączkę ...
Król Termidei ucieszył się po raz kolejny na propozycję Assuala. Wprost radował się w sercu, że władca stepów taką mu ufność okazuje. - Pozwól i mi, drogi Assualu ...
W wodzie odbijały się gwiazdy, migocząc niczym drobinki diamentu rozrzucone po okolicy. Kopuła podwodnego miasta, pomimo panujących ciemności, emanowała ze środka ...
Po wynajęciu pokojów zabrali swoje rzeczy i wnieśli je do nich. Chłopaka położyli na jednym z łóżek. Zemdlał podczas jazdy do karczmy i dalej był nieprzytomny. Ven ...
Poranna mgła unosiła się u podnóża zamkowego wzgórza, nad którym skrzeczały latające stwory. Wilgotne powietrze po nocnej burzy, potęgowało uczucie chłodu. Strażnik ...
Podróż statkiem trwała już sześć miesięcy, Kratos jako dowódca wojskowy miał pomóc w kolonizacji odkrytej ponad sto lat temu Ameryki. Król Jakub I Stuart miał dość ...
- Nie będzie takiej potrzeby — powiedział Ozyrys, wlepiając w Jotuna przenikliwe spojrzenie. - Zabieraj sześcian. - Nie! - krzyknął wzburzony Seth, robiąc ruch, jakby ...
Czas w tym dziwnym hotelu mijał powoli, choć właścicielka za każdym spotkaniem zabijała wzrokiem, to nie zamierzałem zmieniać miejsca. Nie powiedziałbym, że czułem się ...
Przygryzła wargę niemal do krwi, patrząc po pogorzelisku, które obecnie było jej biblioteką. Jej szczęściem i dumą. Podniosła z ziemi fragment książki. Ledwo ...