Zdzi*a cz. XVI
Rozbierałem Anielę powoli, całując każde nowo odkrywane miejsce. Centymetr po centymetrze. Delikatnie, bez zbędnego pośpiechu. Pomimo śladów wcześniejszej walki, które ...
Rozbierałem Anielę powoli, całując każde nowo odkrywane miejsce. Centymetr po centymetrze. Delikatnie, bez zbędnego pośpiechu. Pomimo śladów wcześniejszej walki, które ...
To nie był zwykły sen. Wszystko było zbyt wyraźne. Kamienne ściany, iskry z kominka, ciężki zapach kadzideł. I ja – naga niemal do połowy, z włosami w kolorze ciemnej ...
- Wyglądasz, jak prawdziwa księżniczka — powiedziała Joasia z zachwytem, ostatni raz poprawiając suknię Marty. - Raczej ty — zaśmiała się przyszła panna młoda, z ...
– Panowie, widzę, że interesująco zagadujecie moją przyjaciółkę, więc może oprowadzicie ją. Znacie ogród jak własną kieszeń, będziecie doskonałymi cicerone… ...
Obudziłam się z bólem głowy i dziwnie ciężkimi powiekami. Przez chwilę nie wiedziałam, gdzie byłam i co się działo. Zerknęłam na okno. Musiała być jeszcze noc albo ...
Kucyki... Dwa mysie ogonki. Biała sukienka bez rękawów, z falbanką na dole. Zdecydowanie za krótka. Na sporych, zbyt wcześnie wykiełkowanych piersiach, widnieje zarys ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 55 Lidia Trzy dni później Nie kuźwa! Dłużej tutaj nie udupię! Lekko zdenerwowana zamykam pożyczoną ...
Wtedy usłyszała zbliżające się kroki. Tajemniczy napastnik wypuścił ją z objęć. Marta nie zastanawiając się ani chwili, ruszyła do przodu. Gdy pojawiło się ...
Dłoń, która była na biuście, nie czekała długo, szybko wsunęła się pod bluzkę i znów namacała piersi, ale tym razem przez stanik. – Nie… nie… – szeptała ...
Siostro…? — zapytał, a w jego głosie zabrzmiała nuta, której nie potrafiła od razu rozpoznać. Magdalena poczuła, jak brakuje jej powietrza. Stała w pół kroku, w ...
Gabriel Minął już tydzień i jednak nie zadzwoniła – rozmyślałem, wsypując mojemu pieskowi karmę do miski. Siedział i grzecznie czekał, jednak merdający ogon szurał ...
Tu część 13-ta https://lol24.com/fotki/seksowne/marta-i-tajemniczy-ogrod-cz-13-21830 Skutecznie zagrała na nerwach donżuanowi. Tak bardzo chciał spojrzeć pod uchylającą ...
Marta przejrzała zamiary starego lowelasa. Gdy ten wszedł na drabinkę, zakomenderowała: – Pietrek, teraz schodź ty. Mając dwóch panów pode mną, poczuję się ...
Chłopak cierpiał z powodu swojej nieśmiałości. Ileż by dał, żeby „pociągnąć majteczkowy temat”. Wtem z krzaków wypadł rozdygotany Zygmunt. Widząc Martę ...