Ogniste Serce. Rozdział 4.
Uczestniczyłam w wielu warsztatach i kursach malarskich. Wiele godzin poświęciłam na studiowanie aktów, nagie ciało nie kryło dla mnie tajemnic. Mimo to poczułam jak ...
Uczestniczyłam w wielu warsztatach i kursach malarskich. Wiele godzin poświęciłam na studiowanie aktów, nagie ciało nie kryło dla mnie tajemnic. Mimo to poczułam jak ...
- Ben! - wrzasnęła, wieszając mu się na szyi, gdy tylko wylądowali. Przytulił ją mocno i pocałował w szyję. - Cześć, maleńka. Cholernie tęskniłem, wiesz? ...
Marta przejrzała zamiary starego lowelasa. Gdy ten wszedł na drabinkę, zakomenderowała: – Pietrek, teraz schodź ty. Mając dwóch panów pode mną, poczuję się ...
– Amelia, przepraszam cię… – Nathan kajał się jak szalony, podczas gdy ja stałam całkiem wyprostowana i po prostu na niego patrzyłam. – Nie powinienem był. Ale ty ...
Raz belferka na stopa jechała Jakże sroga ją krzywda spotkała -Wracaj stąd na piechotę, Lub pożegnaj swą cnotę
Ktoś posadził mnie na krześle i podetknął szklankę wody do ust, ale gdy ją chwyciłam, od razu ubrudziłam szkło krwią. Parę osób zajrzało do pudełka, by sprawdzić ...
Czasem bawię się w prozę poetycką... *** Powoli dzień odchodzi. Płynie muzyka z tajemniczych głębi. Odsłania swoje rzeźby w całej nagości, zastygłej w dźwiękach ...
- Kurwa! - warknął, wpatrując się w ekran telewizora. - Buck! - mruknęła Anna, spoglądając na niego z wyrzutem. - Nie przy Becci! - Spójrz — jęknął, wskazując jej ...
I znowu kazał mi się wypiąć… Tym razem miałam, niby to poprawiać łóżko… Gwoli przypomnienia: Jeden z moich najulubieńszych uczniów – Mariuszek – okazało się ...
Mężczyzn wyraźnie ucieszyła deklaracja, że zrobię dla nich wszystko. Natychmiast spacyfikowali szkodnika… Ale wiadome było, że to nie za darmo… Pierwsze żądanie ...
Raz belferka z pięknej okolicy, Wyszła w nieco zbyt kusej spódnicy. Młokosy już czyhali, Cóż że z nią wyprawiali… ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 13 Lidia Przez dwie minuty gapię się na zamknięte przed nosem drzwi. – Ty złamany ciulu! – mamroczę ...
Chałupa nędzna jak większość w tej dziurze. Wraz z upływem lat, zapuszczona jeszcze bardziej. Papa na dachu, gdzieniegdzie pozaciągana przez leśne ptactwo. Na podwórku ...
W mrocznych uliczkach Krakowa lat 90., gdzie brukowce szumiały pod ciężarem skórzanych butów nocnych przechodniów, kryły się sekrety starsze niż samo miasto. Kluby ...