Blog modowy. Marta i uczeń - fotograf 10 - lustro
I znowu kazał mi się wypiąć… Tym razem przed lustrem – jakbym sprawdzała, co widać, gdy mam podciągniętą kieckę… Gwoli przypomnienia: Jeden z moich ...
I znowu kazał mi się wypiąć… Tym razem przed lustrem – jakbym sprawdzała, co widać, gdy mam podciągniętą kieckę… Gwoli przypomnienia: Jeden z moich ...
Co uważniejsi czytelnicy zorientują się zapewne, że niniejsze opowiadanie pojawiło się na LOL24 w zeszłym roku, jednak ze pewnych względów musiało zostać usunięte ...
Nazajutrz czekała na mnie po pracy. Byłem zbyt zmęczony, by się tym przejąć. Cały dzień spędziłem na załatwianiu spraw związanych z pochówkiem barmana. Wściekły jak ...
Perły bujały się na potęgę, kiedy klęczałam na prezesowskim biurku. Warto było zrobić tak staranny makijaż, bo pan prezes zwrócił uwagę na moją buzię… nie tylko ...
Dwa tygodnie później. - Ja pierdolę — mruknęła Marta, gładząc się po brzuchu i kręcąc głową. - Nie wierzę, co za sucz z niej! Jak ona mogła?! - Też nie ...
Gdy wtargnęli, gapią wryci to na Martę to na Janka jak buszuje on w jej życi. jaka tęga to rąbanka! No bo przecie - myśli każdy my tak samo byśmy chcieli pokosztować ...
Cóż, zdarza się, że lekarz wojskowy dorwie jakąś pielęgniarkę i nie zawaha się, żeby zadrzeć jej uniform do góry… Cóż, że trafiło to na mnie… cóż, że ...
Tydzień później. - A więc wytłumaczysz mi w końcu, co się wydarzyło między tobą a Alekiem? - zapytał Ben, wróciwszy z pokoju synka, gdy ten wreszcie zasnął. - Nic ...
Ale, przecież jak na polityka przystało, powinnam być świetną negocjatorką… No i… zagadałam go umiejętnie… zaproponowałam to… i owo… Facet aż zsunął ...
Pół nocy spędziłam na czytaniu w Internecie wszystkiego, co tylko udało mi się znaleźć o Nathanie. Wyszłam na balkon z mrożoną herbatą w wysokiej szklance, którą ...
Zapraszam na epizod ósmy *** ROZDZIAŁ 8/9 * Wtem nagły świst przeszył nie tylko powietrze, ale i moje plecy. Byłam tak zaskoczona, że zdołałam tylko odruchowo spiąć ...
Historyczka kraśniała z dumy. Tymczasem Mietek, patrzył na kieliszki z niesmakiem. – Paniusiu, cóś słaba z ciebie dajka. Takie maluśkie szkiełka… Daj nam normalne ...
– Nie, szefie, nie mam pojęcia, co tam się stało… Połączenie się zerwało? Może sprzęt się zepsuł? Padły baterie? Cholera… co za pech… No nic, wpadnę do ...
Przemierzałam las na nieznanej planecie, czując narastające napięcie w powietrzu. Drzewa zdawały się szeptać moje imię, a gęsta mgła ograniczała widoczność. Coś ...