Zdzi*a cz. XVI
Rozbierałem Anielę powoli, całując każde nowo odkrywane miejsce. Centymetr po centymetrze. Delikatnie, bez zbędnego pośpiechu. Pomimo śladów wcześniejszej walki, które ...
Rozbierałem Anielę powoli, całując każde nowo odkrywane miejsce. Centymetr po centymetrze. Delikatnie, bez zbędnego pośpiechu. Pomimo śladów wcześniejszej walki, które ...
Dla Klaudii najgorsze było, że ten elegancko ubrany niski Arab nic nie robił. Usiadł na krześle i przyglądał się jej, do połowy obnażonej. To, że nic nie robił i ...
Cóż, zdarza się, że i żołnierzyk pozwoli sobie zbyt wiele, właśnie, gdy się nad nim pochylamy… a to zajrzy w dekolt… a to pod spódniczkę… Cóż… mam ...
– Panowie, widzę, że interesująco zagadujecie moją przyjaciółkę, więc może oprowadzicie ją. Znacie ogród jak własną kieszeń, będziecie doskonałymi cicerone… ...
Marta przejrzała zamiary starego lowelasa. Gdy ten wszedł na drabinkę, zakomenderowała: – Pietrek, teraz schodź ty. Mając dwóch panów pode mną, poczuję się ...
Ja dużo nie chcę tylko twoje dłonie, niech mnie obejmą niech serce zapłonie. Szałem namiętności, gdzie ciała złączone w rozkosznym tańcu pląsają szalone. Smakując ...
Samochód przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych zajechał na nasze podwórko. Andrzej po raz pierwszy od kilku lat wyszedł z domu. Chciał odwiedzić swoje stare ...
Chłopak cierpiał z powodu swojej nieśmiałości. Ileż by dał, żeby „pociągnąć majteczkowy temat”. Wtem z krzaków wypadł rozdygotany Zygmunt. Widząc Martę ...
Dni do niedzieli mijały nam tak normalnie, więc nie będę was zanudzał. Wspomnę tylko że gdy Bee pojechała do pracy ja po zgraniu zdjęć z parku obmyślałem jak ...
Tu część 13-ta https://lol24.com/fotki/seksowne/marta-i-tajemniczy-ogrod-cz-13-21830 Skutecznie zagrała na nerwach donżuanowi. Tak bardzo chciał spojrzeć pod uchylającą ...
Po powrocie z kościoła postawiliśmy koszyk ze święconką na stole i powiedziała: -Dobrze że wszyscy tu jesteście bo muszę z wami poważnie pogadać. Więc tak idę ...
Ktoś posadził mnie na krześle i podetknął szklankę wody do ust, ale gdy ją chwyciłam, od razu ubrudziłam szkło krwią. Parę osób zajrzało do pudełka, by sprawdzić ...
Muzyka uderzyła go jak fizyczny cios w klatkę piersiową, głębokie basy wibrujące w kościach i zębach. Kacper przystanął na chwilę w wejściu do X-Clubu. Czuł, jak ...
Kolejne polecenie: - Niech się pani wypnie i poprawia spódnicę na pupie… Muszę przyznać, że te polecenia sprawiały mi niezłą frajdę i zachowywałam się jak rasowa ...
Kierownica jest zimna, śliska i czarna. Lekko się uśmiecham, przecież dokładnie tak jak moja dusza. Czy aby na pewno ją mam? Późnymi wieczorami wciąż przekonuję siebie ...