Króliczek-zajączek wielkanocny (miniaturka) cz. 2
Jakże to było podniecające, gdy królik-zając wielkanocny zadarł mi do góry moją dżinsową minispódniczkę. Ujrzał moje koronkowe, białe majtunie… i… podniecił ...
Jakże to było podniecające, gdy królik-zając wielkanocny zadarł mi do góry moją dżinsową minispódniczkę. Ujrzał moje koronkowe, białe majtunie… i… podniecił ...
Przypominam nowym czytelnikom, że to nie jest romantyczna opowieść o miłości dla poszukujących wzruszeń czytaniem o cudzym szczęściu. To pełne wyuzdania opowiadanie dla ...
Vanessa cd. Czerwiec, rozdanie świadectw. I pierwsze dni, pierwszych “dorosłych” wakacji. Dorosłych piszę oczywiście w cudzysłowie, bo to nam się tylko tak wówczas ...
Przedstawiła się jako Aniela. Szczerze mówiąc mogła powiedzieć cokolwiek, a i tak byśmy uwierzyli w każde jej słowo. Ciężko było nam się zdecydować na czym skupić ...
Było na co patrzeć. Jednoczęściowy biały strój, który miała na sobie wyprzedzał swoje czasy nie o dziesięć, a co najmniej o trzydzieści lat. Wiązany na szyi, z trudem ...
*** Myślałam, że się już z tym rozprawiłam... Myliłam się. Jest takie miejsce, bardzo magiczne miejsce. Nazwałam je Szmaragdowe. Jest wejście do lasu w kształcie łuku ...
Nie takiego powitania się spodziewała. Gdy uchyliła cicho drzwi i ostrożnie wsunęła się do pogrążonej w ciemnościach komnaty, gdy uczyniła kilka kroków, posłyszała ...
My, purytanie, uważamy obcowanie cielesne za źródło zła, uczucie rozkoszy i przyjemności za wręcz szkodliwe… Tymczasem, Dziki Byk, niewolił mnie… Zadarł me suknie… ...
Fantazjuję o tym, jak bardzo jest ów dżentelmen napalony. I jak najszybciej chce we mnie wejść. Prosi, żebym siadła na niego. Oczywiście chcę odmówić. Zaprotestować ...
Wiem, Czytelniczki i Czytelnicy, że znów atakuję was przydługim wstępem, lecz tym razem szczególnie zachęcam do jego przeczytania, gdyż jest istotny dla właściwego ...
Ależ panie fotografie, dlaczego każe mi pan pozować wyłącznie w pończochach i koszulce??? Na pewno jest to wyłącznie do pańskich celów artystycznych??? No dobrze… ...
- Chapaj dzidę! Dziuniu! – usłyszałam - Jak ci się podoba moja dmuchawka? Nadstawiaj japska! Nie wiem, czy właściwie odczytałam jego zaszyfrowany komunikat? Ale jego ...
- Panie burmistrzu… jak zapowiadałam, poszłam na najdalej idącą współpracę… czy mogę liczyć na pańskie poparcie??? - Włodarz niczego nie zakomunikował. Jedyną ...
- Co? - zapytała, blednąc tak gwałtownie, że jej mama natychmiast usadziła ją na sofie. - Nie wierzę... - Nam też jest niezmiernie przykro. Błażej był niezwykle miłym ...
Długa podróż, jadącym z Berlina przez Warszawę zielonym wagonem sypialnym radzieckich kolei nie zmęczyła Marii za bardzo, może tylko nieco znużyła. Przespała prawie ...