Dzięki za kolejną część, jest równie wspaniała co poprzednie, serdecznie pozdrawiam ciebie wraz z Pierwszą Czytelniczką.
Dzięki za kolejną część, jest równie wspaniała co poprzednie, serdecznie pozdrawiam ciebie wraz z Pierwszą Czytelniczką.
@emeryt A ja dziękuję za wizytę, życzliwe słowa i pozddrowienia. Wzajemnie.
Nie zazdroszczę dziewczynie, że musi lawirować między tak silnymi mężczyznami: ojcem, mężem i kochankiem. A poza tym, kiedy rozum kłóci się z sercem, zawsze się to źle kończy. Jak zwykle tekst bardzo dobry!
@Marigold A w tej historii jest jeszcze jeden silny mąż, silniejszy nawet od tych przez Ciebie wymienionych - konsul Scypion. Co prawda, Sofonisba też do słabeuszy nie należy, to silna i odważna kobieta (tak ją zapamiętali i z szacunkiem odmalowali nawet autorzy rzymscy). Zresztą, w moich opowieściach bardzo czesto występują silne bohaterki, które pod względem tej siły górują zawyczaj nad swymi męskimi partnerami. Nie zawsze pod względem rozumu, bo częściej dają się ponosić emocjom, ale siły i owszem. Tak to już jakoś wychodzi. Dzięki za wizytę i pozdrawiam.