Przeklęty: Brann. Część 2, rozdział 5
Brann siedział w ciemnym pokoju, wpatrując się w panoramę Nowego Jorku. Niezwykły widok nie robił na nim najmniejszego wrażenia. Od czasu wizyty w Urchadain jeszcze ...
Brann siedział w ciemnym pokoju, wpatrując się w panoramę Nowego Jorku. Niezwykły widok nie robił na nim najmniejszego wrażenia. Od czasu wizyty w Urchadain jeszcze ...
„Najczarniejsze godziny to te, które poprzedzają brzask”- przysłowie angielskie Brann słysząc histeryczny krzyk Arlene, odwrócił się od mężczyzny, którego właśnie ...