Przeklęty: Brann. Część 2, rozdział 3
Od wirującej na parkiecie pary nikt z obecnych nie potrafił oderwać zachwyconego spojrzenia. Ze wzruszeniem ściskającym gardło patrzyli, jak z gracją i uczuciem tańczą ...
Od wirującej na parkiecie pary nikt z obecnych nie potrafił oderwać zachwyconego spojrzenia. Ze wzruszeniem ściskającym gardło patrzyli, jak z gracją i uczuciem tańczą ...
„Najczarniejsze godziny to te, które poprzedzają brzask”- przysłowie angielskie Brann słysząc histeryczny krzyk Arlene, odwrócił się od mężczyzny, którego właśnie ...