Remont cz 31
-Trudno, to będzie musiała się pani trochę powstydzić... ale zakład - zakładem, szparkę pokazać mus! -Wiem, że przegrałam... więc pokażę... ale dajcie mi panowie ...
-Trudno, to będzie musiała się pani trochę powstydzić... ale zakład - zakładem, szparkę pokazać mus! -Wiem, że przegrałam... więc pokażę... ale dajcie mi panowie ...
Wracaliśmy powoli do hotelu raz z powodu tego że Bee wracała boso po drugie przez upał nie wspominając jak mi było gorąco w okolicach jąder. Bee stąpała uważnie by nie ...
Jakbym coś poplątała, krzyczcie. To jest bardzo prawdopodobne ;) *** – Dziękuję – uśmiechnęła się, zatrzaskując drzwi taksówki i odpaliwszy papierosa, pospiesznie ...
Wróciłam do domu późno. Otworzyłam balkon, przetrzepałam pościel niezłożoną po porannym gorącym żegnaniu się z Mężem Numer Dwa. To jego wielka zaleta w stosunku do ...
Moja dłoń leży nieruchomo na Twoim podbrzuszu, ale gorąco od niej bijące może dawać więcej niż nie jeden dotyk. Kilkakrotnie mrugasz, spoglądasz na mnie i wiem że sen ...
Zrobiłem sobie kolejnego drinka, ale wylałem go do zlewu. Nie chciałem pić. Pod kłopoty się nie pije. Tylko czy to, co się stało, można jeszcze nazwać kłopotami, czy ...
A tymczasem w Alfie. – Kurwa mać! – zaklął Leo, kopiąc drewnianą skrzynkę i natychmiast wybrał numer szefa. – Uciekła – oświadczył. – Uciekła i zabrała ...
"TRÓJKĄT" Nadszedł w końcu oczekiwany przez wszystkich, poza Andry’m, dzień przyjęcia. Ciotka Estera była w siódmym niebie. Z zapamiętaniem oddawała się ...
Obiecuję, że ostatni raz dzieliłam opowiadanie na dwie części ;) Paweł wybrał przytulną knajpkę z kuchnią chińską. Usiedli przy stoliku na końcu sali. Ledwo usiedli ...
Szybko zapięłam stanik i bluzkę. Z przerażeniem patrzyłam jak majster znów zakłada wiadro i z nim kroczy. Na szczęście, szło mu niezdarnie i byłam przekonana, że mu ...
Rita krzywo się uśmiechnęła. – Zapraszam – rzekł facet, ruszając w głąb korytarza, a następnie po schodach. Dotarli do ładnych dębowych drzwi i po chwili znaleźli ...
Poprawiła króciutką sukienkę, siedząc w pociągu. Była szansa, by dostać się na wymarzone studia. Wystarczyło troje z komisji. Załatwiony był już jeden. Uwierzyła w ...
Paryż, 1900 Noc była mroźna.Płatki śniegu spadały leniwie na ziemię, pozostawiając po sobie mokre ślady. Ludzie uciekali do domów, chcąc zdążyć przed prawdziwą ...
Długo nie muszę czekać na realizację gróźb pana profesora. Zostaję popchnięta na profesorskie biurko… A więc to na nim odbędzie się ma katorga… smaganie mojej ...