Głód cz.14
Mistrz zabezpieczył ciało Aktora kokonem energii. Laima przyglądała się zwłokom ze sporą dozą nostalgii. Gdyby mogła cofnąć czas, zrobiłaby to natychmiast ...
Mistrz zabezpieczył ciało Aktora kokonem energii. Laima przyglądała się zwłokom ze sporą dozą nostalgii. Gdyby mogła cofnąć czas, zrobiłaby to natychmiast ...
Wszystkie myśli uciekają ci z głowy i skupienie wydaje się być największym z możliwych wysiłków. Stoisz pośrodku pomieszczenia walcząc z nudnościami. Żołądek jest ...
Iza najpierw się uśmiechała, potem lekko podśmiewała, aż w końcu zaczęła śmiać na całego. - No i z czego rżysz jak koń? - zapytałem retorycznie. Spojrzała na moje ...
Po iluś tam zabawach, masowaniach anusa, rozciąganiach zaczęłam coraz bardziej odczuwać potrzebę włożenia czegoś do środka. Punktem wyjścia był masaż podczas mycia ...
No nie… nie wierzę w to co słyszę!!! On zażądał, żebym podciągnęła do góry sukienkę! Niedoczekanie! Ale cóż… Ten szczwany lis, ten bies w ludzkiej skórze, ten ...
– Sprzedał ją – oznajmił obojętnie Sick. Obojętne mu to chyba jednak nie było, o czym świadczyło agresywne łomotnięcie drzwiami samochodu. – Wiedziałem, kurwa ...
Król Wschodu od początku gapił się na mnie, świdrując mnie wzrokiem, najbardziej na kraniec spódniczki, jakby delektował się widokiem koronkowej manszety pończochy… ...
Obudził mnie budzik. Z jękiem sięgnęłam ręką, żeby go wyłączyć, gdy nagle usłyszałam znajome, ciche mamrotanie tuż za moimi plecami. – Nie chce mi się wstawać… ...
1967 …Powinnaś przyjść, wiesz? - Sophie spojrzała na Leonię wyczekująco. Blondynka nie odpowiedziała, pogrążona we śnie. Właściwie, nie tyle śnie, co bardziej ...
35 Kilka godzin później rzeczywiście zaczęło padać. A właściwie zaczęło lać. Las w niewielkim stopniu chronił ich przed wodą, tym bardziej, że teraz był nieco ...
Laima wyjrzała przez okryte aksamitną zasłonką okienko karety. Doskonale widziała stąd, jadących po bokach żołnierzy z eskorty, których Mistrz przydzielił pod ...
No takiego potraktowania nie spodziewałam się nawet we śnie! Byli najwyraźniej przygotowani na spotkanie takiej naiwnej dziewczyny jak ja... Mieli jakieś klamry, jakby ...
Kolejnym razem puściłam się z motocyklistą. Poszłam do baru na piwo, a tam siedziała już grupa harleyowców. Ależ podziwiałam ich wspaniałe skórzane stroje. Zawsze ...
A całość doprawiło jeszcze to, że Marta, zerkając na jego krocze, uśmiechnęła się filuternie, dając do zrozumienia, że widzi, co dzieje się z chłopakiem. Po wyjściu ...
- Ojej… panowie! Ależ ze mnie sakramencka ciamajda! Zalałam swą sukieneczkę… Przepraszam! Ale muszę ją zaprać! Czy nie obrazicie się, jeśli ją teraz, tu w umywalce ...