Erotyczne - str 382

  • Harley [4]

    Promienie słońca delikatnie oświetlały twarz Harley ukazując przy tym każdy drobny aspekt jej twarzy, Simon przyglądał się temu z niekrytą ciekawością. -Mam coś na ...

  • Droga Marty na wesele 9

    Wtem dłonie z szyi kobiety zsunęły się w dół. Chłopak z tyłu nagle złapał ją za biust. - O Boże! – krzyknęła Marta i próbowała odciągnąć jego ręce. - Proszę ...

  • Droga Marty na wesele 10

    Jeden przez suknię i stanik miętosił jej piersi, drugi buszował ręką pod jej suknią. - Jedziesz laleczko na wesele bez chłopaka?! Nie masz nikogo, kto by cię regularnie ...

  • Dobry zwyczaj, nie pożyczaj

    Lekko i na wesoło. O seksownym policjancie, dziwnej umowie i trupie pana młodego. W eleganckiej kawiarni, przy okrągłym stoliku, siedziała samotna kobieta. Wyglądała na ...

  • Belferka w pończochach

    Raz belferka z sąsiedniej wiochy Założyła wytworne pończochy Wiatr spódnicę zadziera Ależ będzie afera… ............................................. Historyczka spod ...

  • To nie miało tak być – Roxy

    Jakbym coś poplątała, krzyczcie. To jest bardzo prawdopodobne ;) *** – Dziękuję – uśmiechnęła się, zatrzaskując drzwi taksówki i odpaliwszy papierosa, pospiesznie ...

  • Historyczka u archiwisty (miniaturka) cz. 9

    Cóż… nie miałam innego wyjścia… musiałam się poświęcić dla dobra wspólnego lokalnej społeczności… Zdjęłam bluzkę… podwinęłam spódniczkę… Bardzo to ...

  • Moja Ewa cz.29

    Niedziela zeszła nam na pakowaniu się na wyjazd i jedyną przyjemnością dla mnie był widok nago biegającej Ewy.W poniedziałek ruszyliśmy na miejsce wyjazdu autokaru i ...

  • Pielegniarka i żołnierze 8

    A co, gdy żołnierzykowi zamarzy się, żebym roztoczyła nad nim bardziej czułą opiekę? Moja fantazja To jedna z moich najbardziej podniecających fantazji. Jako ...

  • Swaty 42

    TĘ CZĘŚĆ NALEŻY CZYTAĆ PRZED WCZEŚNIEJSZĄ, ALE TAK TO JEST Z MOJA PISANINĄ, ŻE CO RAZ ROZWIJAM JAKIŚ WĄTEK, POTEM TO TRZEBA SKLEJAĆ, PRZEKŁADAĆ ETC. OCZYWIŚCIE ZA ...

  • Tylko Ty. Rozdział 7

    Weekend minął nam pracowicie i szybko. Zbyt szybko… Spędziłyśmy sobotnie przedpołudnie wkuwając histopatologię, potem był cudowny obiad u babci Kasi. Jeszcze mi ślinka ...