Nie do końca nieznajomy cz.2.
Witam, oto druga część opowiadania. Zanim osądzicie przeczytajcie do końca. Miłego czytania:) - Kurwa co jest?- rzucił i podszedł do nieprzytomnej Moniki. Chwilę ...
Witam, oto druga część opowiadania. Zanim osądzicie przeczytajcie do końca. Miłego czytania:) - Kurwa co jest?- rzucił i podszedł do nieprzytomnej Moniki. Chwilę ...
Weszliśmy na podwórko ja przodem Ewa za mną boso,zawołałem -dzień dobry jest ktoś -a dzień dobry pan Andrzej? -tak a to moja żona Ewa -zapraszam jestem Renata zaraz ...
-Naprawdę jesteś w stanie poczekać na mnie? -Głupie pytanie, maleńka. Wiesz o tym doskonale, że na ciebie mogę czekać, ile tylko trzeba -Bardzo cię kocham. -Wiem. A teraz ...
Okazało się, że „zrobienie mu loda” potraktował jedynie jako spłatę 10% długu! Co za bezczelność! Żeby móc dalej spłacać mu dług, musiałam podciągnąć ...
Nie miałam tak wielkiej sumy, jak okazała się kosztowną być naprawa! Nie mogłam też stracić tak sentymentalnej pamiątki… Co robić? Pan Miecio najwyraźniej postanowił ...
Z kanapką w ręku wszedł do 'swojego' czy raczej do 'ich' pokoju. Marta wtrząchała kanapkę z apetytem, jakby rzeczywiście nie jadła od kilku dni. - Tę ...
Alan widząc zaciekawione spojrzenie pięknej dziewczyny, wytrzymał jej wzrok. Ona też nie spuszczała wzroku i przez chwilę patrzyli sobie w oczy. Uśmiechnęła się i ...
Jestem szczurem, tak szczurem, i do tego korporacyjnym szczurem. Siedzę całymi dniami w swojej ciasnej norce, tracąc większość czasu na to by inne szczury mnie z niej nie ...
Myślałam że nic, nie jest w stanie nas zaskoczyć. A jednak.. Dzień kobiet, w 2017. Kolacja w restauracji, z mężem. Była tylko przystawką. Wróciliśmy do domu, napaleni ...
Lubię noc...samotną noc... Iść na spacer pod jej osłoną. Wiejską drogą z dala od zgiełku, hałasu i ludzi. Pośród rosnącej po bokach kukurydzy.Iść w jej głąb ...
Od pewnego czasu Natalia pojawiała się bowiem w moich snach i marzeniach i to w roli głównej. Fantazjowałem o niej na potęgę. To były piękne chwile i niezwykle ...
Obudził mnie dotyk pani Zosi. Siedziała w moich nogach i głaskała moje stopy. - Dzień dobry Marto – powiedziała - Dzień dobry – odpowiedziałam przeciągając się ...
Tamten zimny i deszczowy wieczór listopadowy spędzałam na basenie. Ludzi było mało i ubywało ich z każdą minutą bo aura była zniechęcająca i robiło się już późno ...
Po wypadzie do kina, długo nie rozmawiałyśmy. Oczywiście, Ala szukała kontaktu. Codziennie pisała i dzwoniła, ale ja nie odbierałam. Zaczęłam się dziwnie czuć z tym co ...