Najlepszy przyjaciel część 2

Jechaliśmy z Kacprem na jezioro na rowerach. Dojechaliśmy na miejsce, i zaczęliśmy się przebierać Kacper poszedł założyć kąpielówki za drzewo a ja zostałem przy jeziorze. Przebrałem kąpielówki i czekałem na Kacpra. Nagle zauważyłem jak Kacper wychodzi w białych dość ciasnych kąpielówkach. Było mu widać przez nie penisa. Podnieciło mnie to. Kacper powiedział chodź idziemy się wykąpać. Odpowiedziałem mu Okej. Zaczęliśmy się z Kacprem chlapać. Pod płynąłem do Kacpra i chciałem ochlapać go i niechcący dotknąłem jego penisa. Stał mu. Zapytał się mnie czy ma dużego. Odpowiedziałem mu że mam gdzieś takiego samego jak mam ja. On powiedział udowodnij z tego wszystkiego mi stanął. I nagle jednym ruchem on wziął rękę i złapał mnie za mojego penisa. Cicho krzyknąłem. Powiedział fakt i zapytał się mnie spodobało ci się. Cicho mu odpowiedziałem że tak. Powiedział mi chodź na koc wyschniemy. Wyszliśmy rozłożyłem koc niczym się obróciłem Kacper był nago i położył się na koc. Powiedział do mnie na co czekasz kładź się tu obok mnie. Ściągnąłem kąpielówki i się położyłem obok niego. Nasze penisy stały. On wziął rękę i zaczął delikatnie pieścić moją pałę. Bardzo mi się to podobało. Następnie zaczął mi walić konia. Nachyliłem głowę otwarłem usta i wsadził mi swoją sztywną pałkę do ust. Robiłem mu loda bardzo mi się to podobało. Głośno jęczał bardzo mnie to podnieciło. Potem odchylił mi głowę i zaczął mnie delikatnie całować po ustach i potem zsuwać się w dół. I zaczął mi robić loda głośno krzyczałem. Następnie położyliśmy się na koc i zaczęliśmy walić konie ja mu on mi. Było mi super nigdy się tak nie czułem a jak dostałem orgazmu to było nie do opisania.  
Ps: To była moja własna przygoda chciałem ją powtórzyć ale straciliśmy kontakt proszę piszcie czy dobre. Czekam

Damdek

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 376 słów i 1945 znaków.

2 komentarze

 
  • Użytkownik Anty

    Prawdziwa rodzina to chlopak i dziewczyna!

    14 sie 2013

  • Użytkownik Kubolo

    Zero przecinków. Dialogi nie są oddzielone niczym, co traci na wyobrażeniu sobie całej sytuacji. Staraj się unikać kolokwialnych wyrażeń typu "walić konia". Rozwijaj opisy i pisz dłuższe teksty :) Nie zraź się moją krytyką, ale od poprzedniej części widać jakiś postęp :)

    11 sie 2013