Łukasz i koleżanki - (wstęp) Lisiczka
Cześć mam na imię Łukasz i postanowiłem napisać swoje pierwsze opowiadania, opowiadanie jest to pisane z inspiracją o fantazji mojej znajomej. Pisała mi że mam podać jej ...
Cześć mam na imię Łukasz i postanowiłem napisać swoje pierwsze opowiadania, opowiadanie jest to pisane z inspiracją o fantazji mojej znajomej. Pisała mi że mam podać jej ...
- Dobry wieczór, Panie - powiedziała cichym głosem. - Wejdź. Zastosowała się do pierwszego rozkazu, ale zatrzymała się w przedpokoju. Zdjęła buty i została w ...
Jeszcze tego samego dnia, Ginni podeszła do Hermiony i zapytała się czy zna zaklęcie powiększające części ciała.Nie chciała zdradzić że chodzi jej o biust, jednak ...
Obudził mnie dotyk pani Zosi. Siedziała w moich nogach i głaskała moje stopy. - Dzień dobry Marto – powiedziała - Dzień dobry – odpowiedziałam przeciągając się ...
To moja najbardziej chyba odjechana fantazja… Wyobrażam sobie, że zostaję zawodową przedstawicielką najstarszego zawodu świata… Oczywiście zmuszona do tego jakimiś ...
Jeszcze miała zamknięte oczy, gdy gładziła łóżko. Jakieś inne, milsze. W powietrzu unosił się zapach jej ulubionych kwiatów, frezji, wymieszany z aromatem świeżej ...
Tak zastała nas mama i z dużym zadowoleniem zaakceptowała to, co robiliśmy. Widząc rozradowaną minę mamy, kiedy weszła do pokoju, poderwaliśmy się oboje z siostrą od ...
Opowiadanie znalezione w necie, nie jestem jego autorem Piękna pogoda, w sam raz na wypad za miasto. Rodzice na szczęście w pracy więc mam czas do 15. Całe 6 godzin dla mnie ...
Jako że ostatnie moje bardziej ambitne i wystylizowane opowiadanie spotkało się z raczej chłodnym przyjęciem czytelników, tym razem powracam do czegoś znacznie lżejszego ...
Jestem samotną kobietą i mieszkam w dość odludnej okolicy. Od zawsze byłam elegantką strojnisią, nawet bieliznę dobieram najbardziej elegancką. Z racji, że mieszkam ...
To dopiero moje drugie opowiadanie. Dziś zapowiadał się cudowny wieczór. Rodzice zostawili mnie na weekend - wyjechali w do swojego domku w górach a ja upierałam się, ze ...
-Kochanie,uważaj!Nie tak prędko,przecież wiesz że jesteś jeszcze obolały!-Nie mogła się powstrzymać aby mu nie matkować.To było silniejsze od niej.Sam fakt,że w ogóle ...
Kilka dni później siedząc w domu przy drinku rozmyślałam nad wdrożeniem w czyn kolejnego etapu mojego planu. Jego druga część niestety była trochę bardziej ...
Obudziliśmy się około 6:00. Czułem się wyspany, ale z ogromnym kamieniem w brzuchu. Karolina była bardzo cicha i poddenerwowana. Zjedliśmy śniadanie dyskutując o ...