Za bardzo - Rozdział 16
Budzi mnie ból głowy. Otwieram oczy i wzdycham. Nagle zdaję sobie sprawę, że coś niemiłosiernie głośno dźwięczy mi przy uchu. Patrzę w tamtą stronę i gwałtownie ...
Budzi mnie ból głowy. Otwieram oczy i wzdycham. Nagle zdaję sobie sprawę, że coś niemiłosiernie głośno dźwięczy mi przy uchu. Patrzę w tamtą stronę i gwałtownie ...
Spojrzeli na posępną linię drzew na horyzoncie, którymi targał nienawistny wiatr. Widzieli powolny zanik promieni słonecznych. To już ta pora, zapadał zmierzch. Musieli ...
UWAGA. ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! *** Siedziała z komórką w ręku, biorąc wszystkie za i przeciw. Wyjęła z zamrażarki dużą wódkę i napełniła ...
48. Kolejny tydzień zleciał nam jak z bicza strzelił. Adam wstawał jeszcze w nocy i wędrował z chłopakami pod hale, by zdobyć jedzenie na cały dzień. Tym samym ...
Z odrętwienia wyrwała ją kolejna fala głodu. Najpierw delikatnie naciskał na podbrzusze, ale po chwili, jak rozjuszony drapieżnik ukąsił z całej siły. Bezwiednie ...
-Dlaczego mnie goniłeś? – bawarski akcent przebijał się na końcówkach wyrazów. -Dlaczego uciekałeś? – dociśnięte do krtani ostrze sprawiło, że Tony szybko ...
To nie moc ciosu na ringu Nie zacisk zębów w kwadratowej szczęce Nie siła głosu nieznoszącego sprzeciwu Nie siła charakteru, tak łatwo łamanego używkami Nie siła ...
To był gorzki śmiech. Szalony. Irracjonalny. Właśnie ujrzałam coś, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że mam coraz mniej czasu na odnalezienie siostry. Mogłam tylko ...
Kiedy Harvey wrócił ze sklepu, ciasto już czekało. Musiałam dodać tylko skórki cytrynowej, sody i nagrzać piekarnik. Podczas gdy wykładał jednorazowe foremki, ja ...
Stał jak debil, trzymając w dłoni białą szpilkę o absurdalnie cienkim obcasie. Patrzył na rozgrywającą się przed nim scenę z mieszaniną wstydu i zazdrości. Paweł ...
Zrobiła kilka szybkich kroków w kierunku mężczyzny. Ręka sama poszybowała w górę, ale Johnattan nawet się nie wzdrygnął. Kobieta zatrzymała się wpół drogi ...
-Mam z tobą problem, Keller. – prowadząc skutą Cathrine długim korytarzem, Irlandczyk w końcu się odezwał. Musiał trzymać ją za ramię, gdyż opaska na oczach ...
47. Budziłam się, powoli odzyskując wszystkie zmysły. Najpierw dotarła do mnie miękkość materaca, na którym leżałam, potem ciepło koca, otulającego ciało niczym ...
Po pracy w końcu miałam czas, by pójść na cmentarz. Darowałam sobie kupowanie kwiatów, bo Olivia nigdy ich nie lubiła. Najczęściej chodziłam po prostu z nią ...
Okrągła, metalowa blaszka wizjera przesunęła się w górę. -Jest aż tak ranna? – mężczyzna zdziwił się widząc ogromne plamy krwi na białym kitlu. -Nie, to krew tego ...