Zamknięte drzwi-Rozdział XII
8.04.2016r. Dochodziło południe, kiedy Antoni siedział na krześle przy stoliku obok kawiarenki na starówce. Co chwilę spoglądał na zegarek. -Hej Antek!-usłyszał w pewnym ...
8.04.2016r. Dochodziło południe, kiedy Antoni siedział na krześle przy stoliku obok kawiarenki na starówce. Co chwilę spoglądał na zegarek. -Hej Antek!-usłyszał w pewnym ...
Wybacz, mój drogi Że Cię dziś nie zaproszę Do mojego domu Z powodów prozaicznych Nie mam stołu, przy którym wypilibyśmy kawę Ani wygodnej sofy do oglądania filmów Ni ...
Natychmiast odwróciła głowę za siebie. Za nią nie było jednak nikogo, więc odkręciła się z powrotem w stronę okna. „-Zapomniałaś o mnie?”-usłyszała ponownie ...
Pomimo wyczerpania, zdenerwowana ostatnie metry przed zakrętem prawie przebiegła. Wreszcie stanęła, ciężko dysząc. Nie spóźniła się, ale gentelman też był przed ...
-Chodź tu! – warknął mężczyzna, ale nie czekając sam doskoczył bliżej. Kobieta zasłoniła głowę rękami. Jak szybko bierze się głęboki oddech? Zamiast na policzek ...
Polski, pomijając złośliwe pomruki Wiki, przebiegł bez większych incydentów, natomiast teraz miały odbyć się dwa niemieckie i Klara trochę się zestresowała. Nie znała ...
Sophie wciąż o coś pytała. Podobno tak naprawdę nie była Sofią, tylko Rachel, której dokumenty, być może celowo, gdzieś zaginęły. Podobnie jak i opiekunowie. Keller ...
Gdy się ocknął, poczuł przytuloną do siebie dziewczynę, poza tym nie było mu już zimno. Oboje nakryci byli kołdrą. Spojrzał na Emmę – spała wtulona w jego klatkę ...
W ostatniej części trochę walnęłam się z dniami, ale już poprawione. Wybaczcie :D *** Chłopak szedł szybko, ciągnąc za sobą Victorię, David widząc jego kwaśną ...
Zabij mnie Już dawno nie czułam się tak źle jak nie ja Gdzie jestem prawdziwa ja? Na dnie, w czarnej dziurze, nie wyrwiesz mnie z rąk ciemności. Czuję się obrzydliwie ...
-Wstawaj, Keller! Jeszcze raz! – Sebastian w przepoconej, wojskowej koszulce wyciągnął rękę do guzdrzącej się na trawie Cathrine. Teraz już specjalnie przedłużała ...
Patrzyłem na nią, nie mogąc oderwać wzroku od jej twarzy. Nie była klasyczną pięknością - krótkie włosy o mysim kolorze, pulchne policzki. Zdecydowanie nie była ...
– David, ale jak pojedziemy? Wypiliśmy, no i nie mam dokumentów. Musimy wziąć taksówkę. – rzekła Lauren. – Jest też pies, nie wiem, czy kierowca nie będzie dupkiem ...
– Denerwuję się. – Val szczękała zębami tak, że mogłaby spokojnie zastąpić dzwony w pobliskim kościele. – To przestań. Wyglądasz super. – Nie o wygląd tam ...
-Coś się stało, kochanie? – szepcząc przy samej szyi, wciągnął w płuca zapach dobrych perfum, które osobiście kupił pod choinkę. -Nie, nie. Tak się tylko ...