Dramaty - str 50

  • Perseida - Rozdział 2

    Porządkowałam rysunki, gdy niespodziewanie rozdzwoniła się moja komórka. Zerknęłam przelotnie na wyświetlacz i westchnęłam. Dzwoniła Olga. Co robiła na nogach o ...

  • Oblicze łez - Część 35

    Chodziłam tam i z powrotem po korytarzu, kompletnie nie mogłam się uspokoić. W sali obok lekarze robili co mogli, aby podtrzymać Tymona przy życiu, słyszałam dźwięki ...

  • Kobiety - Zosia

    Poszłam na imprezę, chociaż nie miałam ochoty. Obawiałam się spojrzeń i zawoalowanych pytań ze strony moich znajomych, moich przyjaciół ze szkolnych lat. Czy będą tacy ...

  • Sen o życiu.

    Wielkie drzewo się przewraca, a ja uciekam, by na mnie nie runęło. Biegnę, potykam się o kamień, przeklęty kamień. Leżę. Co zrobić? Nie mam sił by wstać! Ale staram ...

  • Za mało - Rozdział 31

    Ostrzegam, że jest tutaj fragment +18. ___________________________ Szymon Wpatruję się w brata, nie mogąc zrozumieć, dlaczego w ogóle pomyślał, że jego wizyta w moim ...

  • Kobiety - Waleria

    Kobieta jest człowiekiem! Miłością, matką, żoną i kochanką. Świetną słuchaczką i negocjatorką. Nieodgadniona i tajemnicza. Naga. Prawdziwa. Piękna. Niezależna i nic ...

  • The fucking hope. cz.2

    Białe ściany, białe łóżka i białe poszewki na kołdrach oraz poduszkach…Chryste, ta cała sterylność szpitali jest dobijająca. Gdy się obudziłam, dochodziła godzina ...

  • Szare istnienie #104

    – Ale… ale jak, co tym masz do Emmy? – dociekała, zupełnie nie wiedząc, co się dzieje, przecież oni się nie znają. – Jak się czujesz? – ponowił pytanie. – ...

  • Oblicze łez - Część 13

    Wsiadłam do autobusu, który pędził przez oświetlone miasto, zatrzymując się na kolejnych przystankach. Wydawało mi się, że jestem sama, a wokoło nie ma nikogo, tylko ...

  • Tchórz #2

    “Nie daj im uwierzyć, że zabiłem się z miłości” moje ulubione zdanie z “Atlasu Chmur”. Czasem czytając książkę natrafiłam na frazę adresowaną wprost do mnie ...

  • Tato

    Cholera, ja wygasam. Gasnę na oczach tylu nieznajomych, zmęczonych życiem twarzy. Jestem tylko ledwie zauważalnym, tlącym się płomykiem marnej świeczki, którą właśnie ...

  • Szare istnienie #115

    – Już? Po buziaku i zgoda? A może nie tylko buzi było, co? W domu też się trochę ociągałyście – rozweseliła się Sue. Nie odpowiedziały, sarkazm dziewczyny ...

  • Szkarłat na śniegu

    Blada cera, włosy jak śnieg srebrzący się w blasku słońca, usta jasne, miękkie. Monochromatyczna, melancholijna twarz… Póki nie otworzę oczu. Piękne, duże, otoczone ...