Oblicze łez - Część 3
Wracając do mieszkania, zajrzałam do skrzynki na listy. Jak zwykle leżały tam rachunki, które przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Na końcu wydobyłam awizo ...
Wracając do mieszkania, zajrzałam do skrzynki na listy. Jak zwykle leżały tam rachunki, które przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Na końcu wydobyłam awizo ...
Dziewczyna się obejrzała, po czym ruszyła przed siebie, trzymając się za bolącą głowę. Nie wiedziała, co robić, gdzie iść, nie miała pieniędzy, zegarka, nic. Na ...
Wstałam uchylając okno, rześkie powietrze wpadło do środka. Wypiłam herbatę, zbierając się w sobie. Ubrałam się, z zamiarem odwiedzenia ojca. Wyszłam na przystanek ...
Przebudziła się z okropnym bólem głowy. Zanim zorientowała się, że jest w szpitalu, minęła dłuższa chwila. No, ładnie. – Pomyślała. Teraz już była pewna, że to ...
Dziewczyna upadła na miękkie siedzenie BMki. Nie chciała się ruszać, na ramionach został ślad po mocnym uścisku Ryana. Skóra ją piekła a oczy szkliły się ze strachu ...
Wstęp Martwym wzrokiem wbitym w chłodną podłogę wsłuchiwałam się w wołanie mężczyzn by nie mieć litości, jęki kobiet, których dzieci wyrywano z rąk, a je same ...
Obudziłam się z bólem głowy w ciemnym pomieszczeniu, światło wpadało jedynie przez małe, kwadratowe okno. Czyżbym była w piwnicy? Leżałam na łóżku, które ...
Minęły dwa tygodnie odkąd odkryłem że kolega z pracy zamieszany jest w ten cyrk z tajemniczymi smsami. Od akcji z wykradaniem teczek pracowników dokładnie się mu ...
Ciemna noc, mróz. Wokół czysty, biały śnieg, dający złudne poczucie piękna, bezpieczeństwa. Jeden Ty. I ona. Pojawiła się na horyzoncie i wyciąga do ciebie swoje ...
Miałam piękny sen. Ja, siedząca z wariatką Anną w naszej ulubionej małej restauracji „Blue Ship”, z kieliszkiem białego wina w dłoni. Na stół wjeżdża marlin z ...
Odrzuciła złe wspomnienia i otworzyła oczy, zdając sobie sprawę że dalej jest sama. Pozornie bezpieczna w tej cichej uliczce. Wsunięta w jej głąb, siedziała tam kilka ...
Nie wiem, co ja sobie myślałem, przecież oni mi i tak tego płazem nie puszczą. Ale co ja się przejmuję, przejmowałem się, gdy miałem 3 latka, a teraz mam ponad 5 i ⅓ ...
Powiał lekki wiatr, który poruszał delikatnie liśćmi drzew, które tonęły w świetle ulicznych latarni. W nocy czułam ulgę, że mniej wyraziście widać, moje ...
-Szymon, Szymon. Proszę ciebie wstań.- Usłyszałem przez sen. -Kochanie, co jest?- Odpowiedziałem słysząc głos kobiecy, a nie do końca rozumiejąc, kto to mówi ...