Z pamiętnika niedoszłego samobójcy. Część 3. Tomek.
Tydzień później, pojechałem tam w sobotę dość późno i od razu z Agatą trafiłem na imprezę. Wtedy, to człowiek z tak małego miasteczka, jak ja, nie miał jeszcze do ...
Tydzień później, pojechałem tam w sobotę dość późno i od razu z Agatą trafiłem na imprezę. Wtedy, to człowiek z tak małego miasteczka, jak ja, nie miał jeszcze do ...
PONIEDZIAŁEK Dzień Świstaka. Kolejny poranek kiedy budzę się na kacu, kolejny kiedy przyrzekam sobie, że nigdy więcej tak się nie załatwię. Oczywiście zachowuję na ...
Droga przyjaciółko! Rozpoczął się nowy rok szkolny. Nowe twarze. Wszyscy myślą, że jest wspaniale, że znalazłam przyjaciół, ale Ty wiesz jak jest, prawda? Wiem, że to ...
Podniosłam się mimowolnie z kanapy, przechodząc do kuchni. Cokolwiek ode mnie mógł chcieć, wybrał najbardziej niewłaściwy na to dzień. Nalałam sobie szklankę wody ...
Lodowate ręce opierają się o kuchenny blat. Zimne oczy spoglądają w moim kierunku. Dlaczego byłam taka głupia? Dlaczego sądziłam, że ominie mnie to, co nieuchronne? ...
Po zaproszeniu mnie na kolacje przez Agatę, zdecydowałem się pojechać. Był następny piątek, wykąpałem się, ubrałem normalne. Jeansy Big star-a, zieloną podkoszulkę ...
Wszystko, co stało się kilka godzin później, pamiętam, jakby wydarzyło się wczoraj. Minął już rok i trzy miesiące od tamtych wydarzeń, a ja wciąż nie potrafię się ...
Przemieszane prawdziwe i fałszywe wydarzenia. Dziękuję @Anemiczna za to, że dałaś mi wenę. ________________________ Stoi nade mną z rozczarowaniem i goryczą - ja nie ...
ROXY – Maaarco! – krzyczała, bezsensownie szarpiąc za klamkę. Pomacała się po kieszeniach, lecz kluczy w nich nie było. Od razu się zestresowała, w pęczku był ...
Dotarłam do mieszkania późnym wieczorem, chcąc podzielić się optymistyczną nowiną z rodzicielką. Niestety kiedy tylko zbliżyłam się do mojego piętra, usłyszałam ...
Biegła najszybciej jak umiała, chciała znaleźć się jak najdalej od szkoły, od swojej klasy. Była na siebie wściekła, nie mogła darować, że nie zaufała intuicji i nie ...
Ciemność i cisza przywitała mnie w mieszkaniu, zaintrygowana zapaliłam światło, zaglądając do kolejnych pomieszczeń. Roztrzęsiona weszłam do kuchni, a tam na lodówce ...
Odrzuciła złe wspomnienia i otworzyła oczy, zdając sobie sprawę że dalej jest sama. Pozornie bezpieczna w tej cichej uliczce. Wsunięta w jej głąb, siedziała tam kilka ...
Miałam piękny sen. Ja, siedząca z wariatką Anną w naszej ulubionej małej restauracji „Blue Ship”, z kieliszkiem białego wina w dłoni. Na stół wjeżdża marlin z ...
Dlaczego bez ustanku muszę zadawać sobie to pytanie: "DLACZEGO?”. Dlaczego zawsze jest tak, a nie inaczej? Dlaczego mimo, iż bardzo chcesz, nadal nie możesz? Dlaczego ...