Dramaty - str 42

  • Oblicze łez - Część 38 ostatnia

    Od samego rana czułam dotyk słońca na skórze, zapowiadał się upalny sierpniowy dzień. Najpierw skierowałam się do salonu urody, który dawniej omijałam szerokim łukiem ...

  • Szare istnienie #89

    Teraz tylko czekam, kto pierwszy urwie mi głowę:) Pozdrawiam! Z DEDYKACJĄ DLA BLACK! KOCHANA, MUSIAŁAM PODZIELIĆ NA DWIE CZĘŚCI, GDYŻ WYSZŁO NIECO PRZYDŁUGIE, ALE ...

  • Niepokorna cz. 29

    Cholernie bałam się tego rozdziału, więc jak coś zepsułam, proszę o wyrok w zawieszeniu :D *** – Klara, czy u was wszystko w porządku? Czy twoja mama nie ma jakichś ...

  • Szare istnienie #82

    – Wskakujcie – Chris kiwnął głową, samemu zająwszy miejsce obok kierowcy. Susan wsiadła z lewej strony, Jimmy natomiast przepuścił Emmę, która znalazła się ...

  • Oblicze łez - Część 11

    Rozgrzana niczym w gorączce, wpatrywałam się w leżącego obok mnie mężczyznę. Obejmował mnie, czułam się bezpieczna, spokojna. Ze stanu euforii wyrwał mnie telefon ...

  • Nowe życie #Prolog

    Biegłam przed siebie ile sił, co kilka kroków potykając się o wystające korzenie i zapadając się w błocie.Nie patrzyłam za siebie.Nie miałam odwagi.Mój cel był ...

  • Przywracając życie - rozdział drugi

    Tajemniczy chłopak o brązowych włosach zajmował mi myśli przez cały następny tydzień. Po raz pierwszy nie mogłam się doczekać, aż pójdę do szkoły. Oczywiście, nic ...

  • Za mało - Rozdział 33

    Natalia Prawie nie oddycham, gdy przyglądam się Karolinie. Próbuję wyczytać cokolwiek z jej wyrazu twarzy, ale bezskutecznie. Od kilku minut przegląda moje maile z redakcji ...

  • Ukojenie – prolog

    UWAGA! OPOWIADANIE ZAWIERA WULGARYZMY, BRUTALNE WĄTKI I NIECENZURALNE TREŚCI! *** Trevor siedział w salonie oparty o ścianę. Oczy miał zamknięte, ale nie spał, trwał w ...

  • Szare istnienie #107

    – Znalazła się? Gdzie była? – słychać było jego niemałe zaskoczenie. W skateparku, nawalona, jak smok. To widzę, że nieźle sobie poskakała, ładnie żeście ją ...

  • Szare istnienie #103

    Kompletnie wyprowadzona z równowagi wpadła do pokoju, wpuściła idącego za nią psa, po czym tak mocno łomotnęła drzwiami, że o mało nie wywaliła ich z zawiasów. – ...