Dramaty - str 43

  • Wspomnienie. Prolog

    Dopalając papierosa patrzę tępo przez okno. Obraz kolejnego deszczowego dnia napawa mnie melancholijnym nastrojem. Przyglądając się ludziom biegnącym do domów by uchronić ...

  • Dni w których ZOMBIE nas wybrało.

    Dzień 1. Wstałem, umyłem się, zjadłem śniadanie, poszedłem do szkoły. Jak zawsze lekcje zaczynały się o 8:00 a ja w szkole pojawiłem się o 8:25. Wbiegłem do klasy jak ...

  • Za mało - Rozdział 1

    Półtora roku później Szymon Czuję mocne szarpnięcie za kołdrę. – Tara – syczę. – Daj mi jeszcze pięć minut! Nie otwieram oczu, bo mam nadzieję, że da się ...

  • Goodbye Princess!

    PROLOG Kłamaliście kiedyś tylko po to by nie skrzywdzić drugiej osoby, na której Wam zależy? Jakie były tego skutki? Ja tak zrobiłam. Kłamałam by ochronić kogoś kogo ...

  • Miesiące malowane marzeniami - październik

    Domek babci zawsze był moim ulubionym miejscem na ziemi. Skromna bielutka elewacja, brązowa dachówka, płotek godny kotka itp. Tyle, że bez babci cały rozkoszny urok zacisza ...

  • Dopóki wystarczy nam sił – o1

    CZĘŚĆ PIERWSZA Nie mogłem uwierzyć, że to znowu się działo. Że znowu tam wracałem. W samolocie siedziałem jak otępiały. Natłok wydarzeń był tak gwałtowny, że aż ...

  • Oblicze łez - Część 24

    Pogotowie przyjechało szybko, przynieśli nosze i zabrali go do karetki. Roztrzęsiona spytałam dokąd go wiozą, żeby tam czym prędzej pojechać. Zostałam sama w jego ...

  • Oblicze łez - Część 20

    Na korytarz wyszło kilka osób, zaciekawionych krzykami dobiegającymi z ust Darii. Dojrzała mnie Ewa, trzymając w ręku dokumenty, natychmiast je wypuściła na podłogę ...

  • Szare istnienie - zmiany #3

    – Kurde, jak tu iść? Kupa ludzi – spanikował Frank, wzrokiem szukając wsparcia u przyjaciela. – Dobra, nie jęcz, to chyba szpital, tak? Poza tym sam jesteś sobie ...

  • Perseida - Rozdział 21

    Owszem, byłam zaskoczona, ale starałam się nie dać tego po sobie poznać. Usiadłam na wolnym leżaku i posłałam Oldze wymuszony uśmiech. Zerknęłam kątem oka na ...

  • Szare istnienie #106

    Obudziło ją ruszanie za ramię. Czuła się okropnie niewyspana, zinorowała więc natręta, lecz zaczepiający ją "ktoś” nie ustępował. – Laura, wstań na chwilę ...

  • Mała Mi VI

    Nie wiem, dokąd biegnę. Czuję, że w płucach mnie pali a nogi ostatkami sił pokonują kolejne metry. Chłodny wiatr sprawia, że moje policzki stają się z sekundy na ...