Walter
Lato to dość ciekawa pora roku w życiu młodego człowieka, to właśnie latem przynajmniej według mnie najwięcej robimy i zapamiętujemy. Powstają wspaniałe wspomnienia ...
Lato to dość ciekawa pora roku w życiu młodego człowieka, to właśnie latem przynajmniej według mnie najwięcej robimy i zapamiętujemy. Powstają wspaniałe wspomnienia ...
Owszem, byłam zaskoczona, ale starałam się nie dać tego po sobie poznać. Usiadłam na wolnym leżaku i posłałam Oldze wymuszony uśmiech. Zerknęłam kątem oka na ...
Po zaproszeniu mnie na kolacje przez Agatę, zdecydowałem się pojechać. Był następny piątek, wykąpałem się, ubrałem normalne. Jeansy Big star-a, zieloną podkoszulkę ...
W samochodzie zapanowała nerwowa atmosfera. Kaja wyjęła ze schowka zapalniczkę i pewnym siebie gestem odpaliła papierosa, rozkoszując się smakiem tytoniu w ustach ...
Przebudziła się z okropnym bólem głowy. Zanim zorientowała się, że jest w szpitalu, minęła dłuższa chwila. No, ładnie. – Pomyślała. Teraz już była pewna, że to ...
Lodowate ręce opierają się o kuchenny blat. Zimne oczy spoglądają w moim kierunku. Dlaczego byłam taka głupia? Dlaczego sądziłam, że ominie mnie to, co nieuchronne? ...
Oskar siedział na gdzieniegdzie obdrapanej, zielonej ławce. Na podwórku wszystko toczyło się swoim dawnym rytmem. Niektóre z dzieciaków bawiło się w piaskownicy na ...
ŚRODA Wczorajszy dzień dał mi sporo do myślenia. Mimo, że jestem wykwalifikowanym psychologiem to wcale nie było mi łatwiej podczas swoich wieczornych rozważań. Wiedza ...
PONIEDZIAŁEK Dzień Świstaka. Kolejny poranek kiedy budzę się na kacu, kolejny kiedy przyrzekam sobie, że nigdy więcej tak się nie załatwię. Oczywiście zachowuję na ...
Wracając do mieszkania, zajrzałam do skrzynki na listy. Jak zwykle leżały tam rachunki, które przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Na końcu wydobyłam awizo ...
– To gdzie? – Jimmy zapytał ponownie. – Nie wiem, nie znam tej okolicy. Byłam tu tylko dwa, może trzy razy z Emmą, jak jeździła pracy do tej suki, swojej matki – ...
Wróciłem do domu, jedynego miejsca gdzie czuje się bezpiecznie. Mamy jeszcze nie było. Jest po 14, pracuje do 18. Rzuciłem plecak na łóżko i zrobiłem sobie herbaty. Mogę ...
– Matt, ja nie żartuję – ostrzegła chłodno Kimberly. – Śpieszyłaś się chyba, czy mi się wydaje? Czy raczej stanie nad łbem i robienie mi lipy przy kobiecie jest ...
Do mojego domu wtargnęli żołnierze. Nikt się ze mną nie cackał. Siłą złapali mnie za włosy. Szarpali za ręce i skuli mi je kajdankami. Próbowałam się wyrwać, ktoś ...
Spojrzała na chłopaka podającego leki. Był brunetem o zielonych oczach. Wyglądał na wesołego gościa, ale jak, to mówią "pozory mylą". Przyglądał się ...