Mocne, klimatyczne, mroczne, ale i tak fajne. Wojna to nie moje klimaty, ale miło czasem coś takiego przeczytać, zwłaszcza jak kunszt dopisał.
Czuć, że to jest bardzo zakręcony sen, a w sumie jakby fragmenty pewnych wydarzeń poskładanych w kupkę.
Jeżeli chodzi o sny to też miewam tematy wojny.
W sumie tak na prawdę to chyba tylko niespokojne sny mam chyba, że ktoś lubi sny o zombi, skakaniu po dachach, czy o agresywnych kosmitach :P
Co śmieszne nigdy się nie budzę w ich trakcie, a po nich jestem całkowicie wypoczęty i zrelaksowany jak po każdym iinym śnie
Chyba coś ze mną nie tak xD