Terapeutyczna Miłość cz. 12
PIĄTEK Siedzę na kanapie z podwiniętymi nogami i czekając na Olkę, nie przestaję dręczyć się wczorajszymi wydarzeniami. Co chwilę pociągam nosem i wlepiając ...
PIĄTEK Siedzę na kanapie z podwiniętymi nogami i czekając na Olkę, nie przestaję dręczyć się wczorajszymi wydarzeniami. Co chwilę pociągam nosem i wlepiając ...
NIEDZIELA To chyba jakieś przekleństwo. Inaczej nie umie tego wyjaśnić. Jak to możliwe, że tam gdzie ja pojawia się także on? Dochodzi do tego, że coraz częściej boję ...
The Resistance Rozdział Pierwszy cz.1 „Można żywić długo do kogoś urazę, ale po co? Można wytykać innym nieustannie błędy, ale po co? Można komuś źle życzyć, ale ...
Natalia Siedzimy na łóżku, ale nie patrzymy na siebie. Nasuwam rękawy swetra na drżące dłonie, bo z jakiegoś powodu boję się tej rozmowy. Niepokój ściska mój ...
Przygotowuję serniki dla Kuby. Kuchnia jest zbyt mała dla mnie i Szymona, bo chociaż siedzi przy stole i milczy, to wolałabym, żeby robił to w swoim pokoju. Nie wiem, czy po ...
Poznaliście kiedyś kogoś, dzięki komu wasze życie wywróciło się o 180 stopni? Kogoś kto całkowicie odmienił to kim jesteście? Przy kim staliście się lepsi? Ja tak ...
-Nosz kurwa, zamarzłam! – Sylwia rzuciła niedopałek na chodnik i przydeptała czarnym butem. – Zawsze się spóźniasz! -Jak zawsze, to czego się czepiasz? Powinnaś się ...
Kilka lat opiekowałem się starszymi ludźmi, pracuję z nimi już jakieś siedem czy osiem lat. Praca z nimi zawszę wydawała mi się bardzo ciekawym zajęciem, mimo tego że ...
Cat raz po raz obracała się przed lustrem, obserwując, czy przy obrotach nie było widać jej bielizny. Była już ubrana w rozkloszowaną sukienkę, umalowana, miała ...
15 Styczeń Długo myślałem jak rozwiązać tą dziwną sytuację. W końcu doszedłem do wniosku, że zrobimy test na pokrewieństwo. Coś za bardzo śmierdziała mi ta cała ...
Nurtowały mnie ciekawskie spojrzenia, wyolbrzymione przez lata przewrażliwienie, grało teraz pierwsze skrzypce. Zaczęło się dość oficjalnie, wiązanka życzeń najpierw od ...
Pustka ogarnęła mój umysł, wydawało mi się, że nie istnieję. Żadnych odczuć, strachu, kompletnie nic niepokojącego, cisza. Wtem powoli zaczęłam wracać do ...
Cześć. Tak serio to nie wiem od czego zacząć. Pozwól, że pomyślę. Nazywam się Via i to powinno Ci na razie wystarczyć. Mam osiemnaście lat i od dwóch jestem w tym ...
Usłyszałam głośne gwizdanie, ale nie otworzyłam oczu. Schowałam głowę pod poduszkę i mocno zacisnęłam powieki. Potrzebowałam snu, bo poszłam spać o piątej nad ...
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak niewiele potrzeba, by wywołać prawdziwy huragan zdarzeń. Niszczycielską siłę, która rujnuje każdą rzecz zbudowaną w naszym ...