Zniewolona cz. 12
- Nie… nie… - protestowałam, ale bez złudzeń, że cokolwiek może odmienić mój okropny los. Mariusz po prostu przyciągnął mnie za pupę do siebie, a ja, mając ręce ...
- Nie… nie… - protestowałam, ale bez złudzeń, że cokolwiek może odmienić mój okropny los. Mariusz po prostu przyciągnął mnie za pupę do siebie, a ja, mając ręce ...
- Podjarała mnie paniusiu twoja goła kuciapka! Patrz, co teraz robię! Najpierw, złowrogo uśmiechając się, szarpiąc, podciągnął do góry linkę, żebym miała jeszcze ...
- Oooo! Nasza damulka nie założyła na przyjęcie majtek! A to ciekawostka! Poczułam się przeraźliwie zawstydzona. Nie dość, że odkrył moją małą, nieco wstydliwą ...
- No niezłą masz dupcię! Kształtną i jędrną! Aż się prosi o klapsy! - Co za koszmar przeżywałam. Co za zawstydzenie! Podciągnął moją suknię do góry! Zupełnie do ...
Puścił na chwile mój biust. Ale tylko po to, żeby złapać mnie w kroczu! Co za drań! Uprzednio podciągnął sznur do góry. Nie miałam wyjścia, musiałam się unieść. A ...
Ściskał moje piersi… wręcz je gniótł! Jakby chciał zmiażdżyć! Jakby chciał wykazać, ile więcej ma krzepy od jakiegoś mydłka-biznesmena. On, robol. - Auuaaa! Boli! ...
- Nie! Nie! Jak pan może coś takiego zrobić kobiecie?! Jak on śmiał! Obnażyć mój biust!!! Pierwszy raz zupełnie obcy facet ogląda moje nagie cycki! Jak tak można?! ...
- O! Nie po drodze paniusi ze staniczkiem! Nie założyła pani! Pewnie specjalnie na to przyjecie nie chciała być pani w biustonoszu! Żeby kusić tych dzianych fircyków?! ...
- Ale masz jędrne cycki! Czego chcę? Ano ich właśnie… Masz takie duże… kształtne… Lubię gapić się jak idziesz ulicą… jak dumnie je prężysz… a jak musisz ...
- Ach nie! Co pan robi??? Jak pan może??? Doskonale zdawałam sobie sprawę, że moje protesty nic nie wskórają. Badał sobie mój biust, a ja przecież nie byłam w stanie go ...
- Dokąd to się wybierasz paniusiu??? Pewnie na jakiś bajerancki bal! Ale się odstawiłaś! Sama kiecka pewnie kosztuje fortunę. Widno chcesz wpaść w oko któremuś z tych ...
Właśnie wyszykowałam się do wyjścia na uroczyste przyjęcie w siedzibie fundacji. Założyłam tę boską, zieloną suknię do samej ziemi. Z fantastycznym, niezwykle ...
Sąsiad dotrzymał słowa. Wymasował moją piczę dokładnie białą, kleistą substancją… Nie spodziewałam się, że ma jej aż tyle… wypełniła do cna moją dziurkę… ...
Posłuchałam się. Zaczęłam nabijać się na jego penisa z dużą werwą. Kazał mi jednocześnie masować piersi. Byłam tak podniecona, że nabijałam się na jego kutasa ...
- Zobaczy pani sąsiadko! W ten masaż, to ja włożę dopiero mnóstwo energii! - Zdjął ze mnie majtki, by mu nie przeszkadzały. Siedząc na krześle, wręcz nadział mnie na ...