Materiał zarchiwizowany.

Niezdecydowane (cz.9)

**Po lekcji***
  
No to dziewczyno,życzymy powodzenia.-powiedziała Jess, Ana,Cornelia. -Nie dzięki, nie chcę od niego żadnych korepetycji. To były żarty,on żartował.Zresztą jak taki ktoś jak on jest dobry akurat z matmy. Życie na prawdę nie jest sprawiedliwe.-powiedziała Sky.  
-Wiesz ile lasek chciałoby być na twoim miejscu,mam na myśli te mniej rozumne.Chociaż my z Aną chodzimy dłużej do tej szkoły.No i co jak co,ale bądźmy szczerzy każda ci tera pewnie zazdrości. Nawet w pewnym stopniu ja.-odparła Cornelia. -No i ja oczywiście-powiedziała Jess. -Jessika już ci mówiłam bierz go sobie.  

-No Lorence twoje koleżanki dobrze mówią.-powiedział Bartek. -Znowu ty...
-Cieszę się, że ty się cieszysz, że mnie widzisz.   -Daruj sobie Holder.. -Czyli teraz będziemy mówić sobie po nazwiskach?-zapytał rozbawiony.  -Nie wierzę, ty serio jesteś idiotą.-zaśmiałam się.Posłuchaj nie chcę od ciebie żadnych dodatkowych lekcji z matmy.-powiedziałam.  -Jesteś tu jeden dzień a ja już..-nie dokończył,kiedy zobaczył,że odchodze.Oczywiście musiał mnie złapać za nadgarstek i zmierzyć tym swoim głupim spojrzeniem.
-Sky to tylko matma.Mała pomoc ci się przyda.Później możemy porobić coś innego,bardziej ciekawego. Zaczął coraz bardziej się przybliżać.Starałam się nie wybuchnąć,więc zachowałam spokój.
-Nie sądzę,żeby cokolwiek z tobą było ciekawe i sory,ale chce już wyjść z tej szkoły.Odeszłam i poszłam do Jess która czekała przy wyjściu.  
-Jak rozmowa z panem B?-zapytała  
-PAN B? Jessika serio? -No co? Tylko pytam.-zaśmiała się.  -Chodźmy już głowa mnie zaczyna boleć.-powiedziała Sky.W drodze postanowiłam zapytać się Jess czy on  naprawdę  jej się spodobał.

xxsky11

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 316 słów i 1755 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik ilu14

    Świetne ziom

    2 lut 2016

  • Użytkownik ❤czarnadama❤

    Świetne ;-) nie mogę się doczekać następnej część ????

    2 lut 2016