Materiał zarchiwizowany.

Niezdecydowane (cz.5)

Sky**
W tej chwili naprawdę jestem wkurzona.Nie wiem dlaczego,po prostu jestm.Jeszcze musiała dzwonić Jess i chwalić się,że do niej napisał.Dobra może nie chwaliła się,ale mniejsza z tym.Właśnie teraz jej zazdroszcze i cieszę się,że chociaż jeden z tych idiotów zdobył się na odwagę i napisał głupie"cześć".Chociaż nie powiem ma chłopak refleks.Idelany czas na mieszanie jej w głowie,kiedy my wyjeżdżamy i nie wydaje mi się, żebyśmy wróciły.Tak naprawdę to zła jestem na Zac'a...Dobra koniec tego narzekania, lepiej pójdę zrobić sobie kako,które mogłabym pić cały czas.

***Zac*** godzinę późnie^
Zalogowałem się na portal i tak jak postanowiłem napisze do niej.Na szczęście była dostępna.

:Hej Sky

Serio Zac tylko na tyle cię stać,no trudno już to wysłałem.-powiedziałem sam do siebie.

**Sky**
Właśnie siedziałam sobie u siebie w pokoju ze swoim laptopem,oglądając swój ukochany serial"Teen Wolf",kiedy nagle dostałam wiadomość na fb.Żałuję, że w tej chwili nie widzę swojej miny.Zac?Naprawdę on? Dlaczego?Pewnie Ccie powinnam się cieszyć, skakać z radości,ale tak nie jest i nie będzie. Ja wyjeżdżam, a jemu się wzięło na rozmowy.Mimo tego postanowiłam,że mu odpisze.

:Hej,czyli jednak znasz moje imię ;)
:Myślałem, że już mi nie odpiszesz.

Miałam taki zamiar,ale oczywiście tego mu nie napisałam.
:No widzisz,a jednak ;)
:Jesteś miła..
:Zawsze jestem miła :) Zac do rzeczy.
:No więc chciałam ci wyjaśnić tą całą sytuację.
:Nie musisz,to tyle?
:ale Sky..
:Czyli to wszystko?W takim razie cześć Zac.
:Pa Sky i przepraszam.

Czyli jednak nie wszystko poszło tak jak chciałem.Ciekawe jak idzie Gregowi.  

**Jess**

Sky ma racje,przecież to tylko głupie pisanie.Odpisałam mu i pisałam z nim chyba 2godziny i dalej bym z nim pisała, gdyby mój głupi laptop się nie wyłączył.Akurat w takim momencie,kiedy spytał się czy nie miałabym nic przeciwko iść z nim się gdzieś przejść.Nie no po prostu super.Co ja mam teraz zrobić? Wiem zadzwonie do Rose,ona ma jego numer.Rose jest. W przeciwieństwie do Sky bardzo tajemniczą osobą,ale i również moją przyjaciółką.Za którą bardzo będę tęsknić.Właśnie miałam do niej dzwonić,kiedy dostałam SMS z nieznanego numeru...
  
•Cześć,to ja Greg.Tak szybko zniknęłś z chatu,że pomyślałem, że coś się stało.

•Hej,po prostu laptop mi się popsuł.

•Skoro tak to nadal masz ochotę na spacer?

•Tak :)

•Świetnie,będę po ciebie o 18. ;)

xxsky11

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 483 słów i 2551 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik ilu14

    Jezu Ale super opowiadanie

    12 sty 2016