Materiał zarchiwizowany.

Niezdecydowane (cz.1)

*2dni do wyjazdu do NY*
Sky^  

   Wczoraj wieczorem po raz pierwszy ustawilam budzik o 7°°,zawsze robiłam to szybciej, ale po co się spieszyć. Czujecie  to dziś ostatni dzień w tej szkole.Ja nadal w to nie mogę uwierzyć. Po porannej toalecie założyłm biały T-Shirt i czarne legginsy i poszłam zjeść śniadanie. Potem napisałam do Jessiki
:hej Jess
:hejo hejo
:czujesz to ostatni dzień w tej dziurze i z tymi fałszywymi osobami.
:wiem też się cieszę.
:dobra ja już wychodze,też wychodz.
:ok pa sky.
:do zoba Jess

Spakowałam książki i szybko poszłam na przystanek. Na którym Jessika już czekała.Przez całą drogę rozmawialiśmy o NY,o tym,że nie zawsze musi być kolorowo, ale przede wszystkim,że musimy pokazać się jak od najlepszej strony.Jedno jest pewne na pewno nie będziemy takie jak byłyśmy tutaj.

**W szkole**
Jessika^
-Ej Sky wiesz,że lekcje ma teraz nasza ukochana klasa?-zapytała a raczej stwierdziła.
-No wiem,wiem,wejdziemy i wyjdziemy i po sprawie.-odpowiedziała sky.-No Jess chodź, ponoć to ty taka odważna.-zaśmiałam się.
Zapukałyśmy i weszłysmy do klasy,oczywiście wszystkie oczy na nas.Mam na myśli tą grupkę.

-Dzień dobrym powiedziałysmy razem.
-Dzień dobry,dzień dobry-odpowiedziała radośnie.-Nadal jesteście pewne,że to dobra decyzja?-zapytała.Tym razem ja zabrałam glos, bo Jessika była zbyt zajęta wlepianiem swoich oczy w Krystiana.Wszystko było w porządku gdyby nie to,że oni wszyscy patrzeli się na nas jak na jakieś wariatki.O no właśnie oni nic nie wiedzą o naszym wyjeździe nikt o nim nie wie,oprócz naszych 2przyjaciółek.

xxsky11

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 299 słów i 1624 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik ilu14

    Wow

    9 sty 2016