Długo się rozkręca ale dobrze. Łódzka mafia?
Długo się rozkręca ale dobrze. Łódzka mafia?
@Speker Co się długo rozkręca? Wątek miłosny? Bo jeśli chodzi o kryminalny, to już parę paragrafów mamy
@angie no tak wątek miłosny, kryminalnego jest sporo
@Speker Despacito! Powolutku, powolutku! U mnie tak jest, bo chcę realnie podejść do tematu. Sama pomyśl: zna faceta od 8/9 roku życia, jakieś 10 lat. Nie cierpiała go, bo był Executive Manager rozkazów i zakazów ojca. Sama pomoc może dać uczucie wdzięczności. I tylko tyle. Zwłaszcza, że jednak jest przyzwyczajona do wsparcia z jego strony. Jako takie zaufanie też było już wcześniej. Daria musi sobie uświadomić, że facet jest jedynym dobrem, jakie ma w obecnym życiu. Już zaczyna za nim tęsknić. A on musi się przełamać z czułością, bo też ma blokadę: najpierw nie chciał (on 16, ona 8 lat), później wewnętrzny zakaz (córka szefa, prawie jak siostra). A też go przecież denerwowała zawsze. Może dopiero teraz w pełni rozumie jej pokręcone życie? Na współczuciu też można coś zbudować. Także teges jesteśmy w połowie drogi!
@angie świetnie mi to wyjasniłaś. Pozostaje tylko czekać na dalszą część i życzyć mnóstwa weny.
@Speker myślę że Piter i paru innych z miasta Łódź by się wkurzyło za łódzką mafię.
@AnonimS to był sarkazm, przecież wszyscy wiedzą, że w Łodzi są wiosła nie mafia
@Speker ale byś się zdziwił hehe. Pozdrawiam
@AnonimS no tak masz rację, można zamiast wioseł zastosować silnik
@Speker albo koło ratunkowe idąc twoim tokiem rozumowania
@AnonimS no i kapitan i majtek by się przydał.
Nadrobiłam zaległe części i jestem. Całkiem zgrabnie ci idzie ta historia. Ciekawe jak sobie Daria poradzi z tym wszystkim.
@Somebody Zobaczymy. W głowie plan na razie tylko na jakieś dwie części do przodu. Jak nie będzie pomysłów - to do piachu PS Cieszę się, ciąg dalszy się podoba. Staramy się